Remigiusz Perzyński: Starty mi całkiem wychodziły

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz
Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz
zdjęcie autora artykułu

Remigiusz Perzyński w sparingu jego Stelmet Falubazu Zielona Góra z Fogo Unią Leszno nie zdobył nawet punktu. Mimo to młody zawodnik jest zadowolony z możliwości wyjazdu na tor.

- Jestem zadowolony, że znów mogłem usiąść na motor do tego udało nam się odjechać sparing, a więc pierwsze jazdy z pod taśmy mam już za sobą. Mimo braku dorobku punktowego cieszę się, starty mi całkiem wychodziły, jednak coś trzeba zmienić, aby na trasie było lepiej, bo głównie przez to straciłem punkty, które byłem w stanie dowieźć do mety. Nie ma co się załamywać tylko jak najwięcej jeździć, bo na chwilę obecną nie wynik jest najważniejszy - powiedział żużlowiec na łamach swojej strony internetowej.

Młody zielonogórzanin pojawił się na torze czterokrotnie. Jego główny rywal do jazdy w podstawowym składzie, Alex Zgardziński, w trzech startach zapisał na swoim koncie 3 "oczka".

źródło: perzyk-racing.pl

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
jedyny_taki
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Jego główny rywal do jazdy w podstawowym składzie, Alex Zgardziński" autor naprawde mysli ze obaj są lepsi od Adamczewskiego, albo Jablonskiego?  
XYZZYX
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Wychodzi ci za to zakup lustrzanych okularow. LANSER  
avatar
ksfalubazks
3.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dokladnie.Jezdzic,jezdzic i jezdzic.Glowa do gory Remik:)