Zaskakująco skuteczni Spartanie - relacja z meczu Unibax Toruń - Betard Sparta Wrocław

Zgodnie z oczekiwaniami Unibax Toruń pokonał na MotoArenie Betard Spartę Wrocław 50:40. Zwycięstwo nie przyszło Aniołom łatwo, bowiem podopieczni Piotra Barona dzielnie stawiali opór przez cały mecz.

Robert Chruściński
Robert Chruściński
Po wyjątkowo długiej zimowej przerwie rozgrywki w najlepszej żużlowej lidze świata w końcu zostały zainaugurowane. Kibice obu ekip z wielką niecierpliwością oczekiwali na moment rozpoczęcia próby toru, która po kilku latach przerwy powróciła na żużlowe obiekty. Dużo emocji pojawiło się na uroczystej prezentacji zawodników. Z pewnością miło nie będzie jej wspominać nowy nabytek Unibaksu Toruń - Tomasz Gollob, który został powitany wulgaryzmami przez część kibiców zajmujących miejsca na pierwszym łuku MotoAreny. Były mistrz świata otrzymał jednak sporo oklasków od widzów zasiadających w pozostałych sektorach toruńskiego stadionu.

Początek spotkania między obiema drużynami był zaskakująco wyrównany. Żużlowcy Betard Sparty dysponowali bardzo dobrą skutecznością na starcie, dzięki czemu szybko uzyskiwali przewagę nad gospodarzami. Z kolei na dystansie zawodnicy Unibaksu Toruń nie byli w stanie mijać dzielnie broniących się rywali. Do szóstego wyścigu w grodzie Kopernika utrzymywał się remis, co było niemałą niespodzianką. Dopiero po dziesięciu gonitwach torunianie wypracowali sobie bezpieczną przewagę nad podopiecznymi Piotra Barona. Goście szybko odpowiedzieli Aniołom podwójnym zwycięstwem w jedenastej odsłonie. W tym wyścigu zacięty pojedynek o dwa punkty stoczyli ze sobą Tomasz Jędrzejak i Kamil Brzozowski, a ostatni do mety niespodziewanie dojechał Tomasz Gollob.

W drużynie Betard Sparty Wrocław na słowa uznania zasłużyli przede wszystkim Troy Batchelor oraz Tai Woffinden. Australijczyk w pierwszym swoim starcie pokazał się z dobrej strony, przywożąc za plecami Tomasza Golloba, który w czwartej gonitwie próbował wszystkiego, by minąć swojego rywala. Z kolei "Tajski" dysponował szybkimi maszynami, a także dobrym refleksem na starcie, co udowodnił w pierwszym i czternastym wyścigu, nie dając najmniejszych szans liderom Unibaksu.

Po zawodach szkoleniowiec wrocławian pochwalił swoich żużlowców, którzy dzielnie walczyli na toruńskiej MotoArnie. - Gratulacje dla drużyny z Torunia, która pojechała świetnie. Uważam, że my też pojechaliśmy dobry mecz. Widowisko było ciekawe i należało się to kibicom. Wiem, że wszyscy spodziewali się, iż zrobimy znacznie mniej punktów, jednak pokazaliśmy, że mamy potencjał i charakter - powiedział z dumą Piotr Baron.

Skrót meczu (źródło: ENEA Ekstraliga / x-news):

W ekipie gospodarzy rewelacyjnie spisywał się powracający po kontuzji nadgarstka Darcy Ward. Australijski jeździec, mimo słabych startów, okazywał się bardzo skuteczny na dystansie. "Darky" dał pokaz prawdziwego żużla w trzynastym wyścigu, w którym na przedostatnim okrążeniu po bezpardonowym ataku po wewnętrznej wyprzedził swojego rodaka Troy’a Batchelora. Lepszego wyniku można było spodziewać się po Emilu Pulczyńskim czy Adrianie Miedzińskim, który w pierwszym swoim występie został wykluczony przez sędziego za utrudnianie startu, natomiast w piątej gonitwie torunianin zupełnie pogubił się pod taśmą. - Pierwsze śliwki robaczywki. To jest początek sezonu i trzeba jeszcze wyeliminować pewne błędy czy niedociągnięcia. Wszyscy musimy jeszcze lepiej dopasować się ze sprzętem do naszego toru. Na pewno będzie dużo lepiej w następnych spotkaniach - mówił po spotkaniu Adrian Miedziński.

Po zwycięstwie nad wrocławianami Unibax Toruń zajmuje drugie miejsce w tabeli ENEA Ekstraligi. Kibice Aniołów nie będą musieli długo czekać na dawkę kolejnych żużlowych emocji, bowiem już 21 kwietnia do grodu Kopernika zawita Stal Gorzów. Z kolei wrocławscy żużlowcy 18 kwietnia zmierzą się z beniaminkiem, Lechmą Startem Gniezno.

Punktacja:

Betard Sparta Wrocław:

1. Tai Woffinden - 10+2 (3,1*,1*,2,3)
2. Peter Ljung - 7 (0,2,2,3,0)
3. Tomasz Jędrzejak - 8+1 (2,2,2,2*,0,0)
4. Zbigniew Suchecki - 1 (1,d,0,-)
5. Troy Batchelor - 11 (3,3,1,2,2)
6. Patryk Malitowski - 1+1 (1*,0,0)
7. Łukasz Bojarski - 2 (2,0,0)

Unibax Toruń:

9. Chris Holder - 9+1 (2,2,3,1,1*)
10. Kamil Brzozowski - 4+2 (1*,1*,1,1)
11. Adrian Miedziński - 7+1 (w,0,2*,3,2)
12. Darcy Ward - 13 (3,3,3,3,1)
13. Tomasz Gollob - 11 (2,3,3,0,3)
14. Emil Pulczyński - 2 (0,1,1)
15. Paweł Przedpełski - 4+1 (3,1*,0)

Bieg po biegu:

1. (59,62) Woffinden, Holder, Brzozowski, Ljung 3:3
2. (59,13) Przedpełski, Bojarski, Malitowski, Pulczyński 3:3 (6:6)
3. (58,63) Ward, Jędrzejak, Suchecki, Miedziński (w) 3:3 (9:9)
4. (58,60) Batchelor, Gollob, Przedpełski, Bojarski 3:3 (12:12)
5. (58,44) Ward, Ljung, Woffinden, Miedziński 3:3 (15:15)
6. (58.63) Gollob, Jędrzejak, Pulczyński, Suchecki (d4) 4:2 (19:17)
7. (58,91) Batchelor, Holder, Brzozowski, Malitowski 3:3 (22:20)
8. (59,19) Gollob, Ljung, Woffinden, Przedpełski 3:3 (25:23)
9. (59,36) Holder, Jędrzejak, Brzozowski, Suchecki 4:2 (29:25)
10. (58,89) Ward, Miedziński, Batchelor, Bojarski 5:1 (34:26)
11. (59,20) Ljung, Jędrzejak, Brzozowski, Gollob 1:5 (35:31)
12. (58,59) Miedziński, Woffinden, Pulczyński, Malitowski 4:2 (39:33)
13. (59,49) Ward, Batchelor, Holder, Jędrzejak 4:2 (43:35)
14. (58,92) Woffinden, Miedziński, Holder, Ljung 3:3 (46:38)
15. (59,07) Gollob, Batchelor, Ward, Jędrzejak 4:2 (50:40)

NCD:
Darcy Ward (Unibax Toruń) - 58,44 sek. (w 5. wyścigu)
Sędzia: Ryszard Bryła
Widzów: ok. 9000
Zawodnicy startowali według II zestawu.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×