Sprawdzian zaliczony na piątkę - relacja z meczu ŻKS ROW Rybnik - Victoria Piła

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zwycięstwem rybniczan zakończył się mecz ligowy, w którym miejscowy ŻKS ROW podejmował Victorię Piła. Wyrównana i zacięta walka zakończyła się rezultatem 49:41.

Niedzielny deszczowy poranek nie zwiastował rozegrania meczu w Rybniku. Pochmurna aura utrzymywała się cały dzień, jednak opady deszczu nie okazały się na tyle duże, by mogły zagrozić rozpoczęciu imprezy. Miejscowi kibice nie zrazili się jednak chłodem. Całkiem spore grono fanów przyszło na stadion przy ulicy Gliwickiej 72.

Walka rozegrana przez ŻKS ROW Rybnik i Victorię Piła zapowiadała się niezwykle emocjonująco. Oba zespoły triumfowały przed tygodniem, co wzmogło głód kolejnej wygranej. Mecz był szczególnie ważny dla jeźdźców z Górnego Śląska. Włodarze miejscowego klubu potraktowali to spotkanie jako pierwszy ważny sprawdzian, weryfikujący umiejętności zawodników.

Z powodu wcześniejszych opadów, rybnicki owal był niezwykle wymagający. Młodzieżowiec gospodarzy, Wiktor Kułakow powiedział po zawodach - Podczas ostatniego treningu, nawierzchnia toru była całkiem inna, niż dziś. Nie spodziewaliśmy się takiej zmiany, ciężko było się dopasować.

Miejscowi zawodnicy nie byli przygotowani na taką zmianę. Własny tor nie był dla nich atutem, a raczej wyrównaniem szans dla obu zespołów. Zacięta walka z całą pewnością cieszyła oczy widzów. W dużej mierze przyczynił się do tego wynik spotkania, bo to gospodarze okazali się skuteczniejsi.

Już pierwszy bieg zwiastował wyrównany pojedynek. Wychowanek rybnickiego klubu, Roman Chromik przywiózł za swoimi plecami niezwykle skutecznego w tym dniu Dakotę Northa oraz Piotra Dziatkowiaka. Z drobnymi problemami od początku spotkania borykał się Michał Mitko, który z wcześniej wspomnianym Chromikiem miał stanowić skuteczną parę.

W gonitwie juniorów, również miejscowa młodzież okazała się skuteczniejsza. Z dobrej strony zaprezentował się Kacper Woryna. Zawodnik ten, mimo młodego wieku, radził sobie z wymagającym owalem i skutecznie mijał rywali. Z nieco gorszej strony pokazał się występujący w charakterze gościa Mike Trzensiok. Junior ten nie radził sobie z warunkami panującymi na torze. Mówiąc o młodzieżowcach ciężko dociec co było największym problemem gości. Patryk Karczmarz zakończył zawody z dorobkiem dwóch oczek, natomiast Bartosz Bietracki w ogóle nie pomógł swojej drużynie.

Po zaciętej walce, drużyna ŻKS ROW Rybnik okazała się lepsza
Po zaciętej walce, drużyna ŻKS ROW Rybnik okazała się lepsza

Podobnie, jak przed tygodniem w Pile, najsilniejszym ogniwem okazali się Dakota North, Krzysztof Pecyna oraz Piotr Świst. Właśnie ta pierwsza linia zestawienia przyjezdnych nawiązywała walkę nawet z najskuteczniejszym w tym dniu Ilją Czałowem. Zawodnik ten zasługuje na szczególną uwagę. Jako jedyny wywalczył okrągły komplet punktów.

Działacze Victorii Piła liczyli na dobrą dyspozycję Aleksieja Charczenko, który w minionym sezonie reprezentował barwy rybnickiego klubu żużlowego, a stadion MOSiR nie jest mu obcy. Jeździec ten jednak zdobył zaledwie jeden punkt, korzystając na niegroźnym upadku Wiktora Kułakowa.

Rozegrany mecz, był właściwie pasmem remisów i zwycięstwa gospodarzy. Przyjezdni zaledwie raz pokonali rybniczan 4:2. Pierwsza linia składu przyjezdnych okazała się niezwykle wytrwała i skuteczna. Nie sposób jednak wygrać z tak silną drużyną, jak ŻKS ROW, dysponując trójką jeźdźców. Miejscowi, mimo drobnych błędów i problemów, ścigali się na równym, zadowalającym poziomie.

Mimo wygranej rybniczan na własnym owalu, Victoria wciąż ma ogromne szanse na zainkasowanie punktu bonusowego, podczas rewanżu w Pile. Przed drużynami kolejne mecze ligowe. W najbliższą niedzielę ŻKS ROW zagości na torze w Krośnie, natomiast Victoria Piła podejmie ukraińskie MIR Równe.

Victoria Piła - 41 1. Dakota North - 11+1 (2,2,1,3,2,1*) 2. Piotr Dziatkowiak - 1+1 (1*,0,-,-,0) 3. Krzysztof Pecyna - 11+1 (2,3,2,0,1*,3) 4. Aleksiej Charczenko - 1 (0,0,-,1) 5. Piotr Świst - 15 (3,3,2,2,3,2) 6. Patryk Karczmarz - 2 (2,0,0) 7. Bartosz Bietracki - 0 (0,u,0)

ŻKS ROW Rybnik - 49 9. Roman Chromik - 8+1 (3,2,1*,2,0) 10. Michał Mitko - 7+2 (0,1*,2,3,1*) 11. Ilja Czałow - 15 (3,3,3,3,3) 12. Wiktor Kułakow - 3 (1,1,1,w) 13. Lewis Bridger - 7 (t,2,3,0,2) 14. Kacper Woryna - 7+1 (3,2,1*,1) 15. Mike Trzensiok - 2 (1,1,d)

Bieg po biegu: 1. Chromik, North, Dziatkowiak, Mitko 3:3 2. Woryna, Karczmarz, Trzensiok, Bietracki 4:2 (7:5) 3. Czałow, Pecyna, Kułakow, Charczenko 4:2 (11:7) 4. Świst, Woryna (Bridger - t), Trzensiok, Bietracki (u3) 3:3 (14:10) 5. Czałow, North, Kułakow, Dziatkowiak 4:2 (18:12) 6. Pecyna, Bridger, Woryna, Charczenko 3:3 (21:15) 7. Świst, Chromik, Mitko, Karczmarz 3:3 (24:18) 8. Bridger, Pecyna, North, Trzensiok (d4) 3:3 (27:21) 9. North, Mitko, Chromik, Pecyna 3:3 (30:24) 10. Czałow, Świst, Kułakow, Bietracki 4:2 (34:26) 11. Mitko, Świst, Pecyna, Bridger 3:3 (37:29) 12. Czałow, North, Woryna, Karczmarz 4:2 (41:31) 13. Świst, Chromik, Charczenko, Kułakow (u/w) 2:4 (43:35) 14. Pecyna, Bridger, Mitko, Dziatkowiak 3:3 (46:38) 15. Czałow, Świst, North, Chromik 3:3 (49:41)

Sędzia: Maciej Spychała Liczba widzów: około 3000 osób.

[i]Startowano według zestawu II

[/i]

Źródło artykułu: