Groźny upadek Świderskiego i Sówki w Opolu (zdjęcia)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W czwartym wyścigu czwartkowego ćwierćfinału IMP w Opolu doszło do upadku Piotra Świderskiego i Łukasza Sówki, w wyniku którego urazu nabawił się junior Marmy Rzeszów.

W tym artykule dowiesz się o:

Winnym zajścia był Świderski, który z powodu kłopotów sprzętowych nie złożył się w pierwszy łuk i spowodował upadek Sówki. Żużlowcy wstali o własnych siłach. Zawodnik Startu Gniezno kontynuował udział w zawodach. Młodzieżowiec Żurawi wystartował w swoim drugim biegu, ale odczuwał ból nadgarstka i więcej nie pojawił się na torze.

Prześwietlenia nie wykazały złamań, lecz udział Sówki w niedzielnym meczu w Toruniu stoi pod znakiem zapytania. - Przepraszam Łukasza za upadek - mówił po turnieju Piotr Świderski. - Niestety, mój silnik zupełnie stracił moc. Pojechałem w wirażu prosto i zahaczyłem o motocykl rywala.

"Świder" musiał w następnych wyścigach korzystać z innej maszyny. Zdobył 10 punktów i awansował do półfinału.

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
kibic stali 1
18.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
kurde kasują nam zawodników w tym sezonie wofinden nickiego jeleniewski gashkę a teraz sowkę swiderski  
avatar
PłOmYCzEk
18.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wczoraj Łukasz był na meczu w Ostrowie i połowe ręki ma w czarnej opasce i źle to wygląda także na 99% jutro nie pojedzie :( lepiej dla Łukasza by było gdyby odpoczął niż narażać się na jeszcze Czytaj całość
AMON
18.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
8
Odpowiedz
Dobrze że Piotrkowi się nic nie stało.