Krzysztof Cegielski o Eurosport Speedway Pairs: Zawodnik zastępujący będzie ważny

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Krzysztof Cegielski uważa, że w takich zawodach, jak Eurosport Best Speedway Pairs liczy się kompletny zespół i to jest właśnie największy plus reprezentacji Polski, będącej faworytem turnieju.

W tym artykule dowiesz się o:

Krzysztof Cegielski upatruje szans biało-czerwonych w tym, że mają kompletny zespół. - Faworytami będą ci, którzy stworzą parę i będą mieli wyrównany skład, włącznie z rezerwowym. W przypadku jakiejś wpadki, właśnie zawodnik zastępujący będzie ważnym elementem. Jak przyjmiemy takie kryteria, to na czoło wychodzą Polacy. Gollob na torze w Toruniu czuje się bardzo dobrze, Hampel też jest w niezłej formie, a na MotoArenie wprost bezbłędny jest Miedziński. Mamy komfort i możemy rotować składem, aby kontrolować sytuację. Poza nami zespołem mogącym powalczyć są Rosjanie. Jak Sajfutdinow i bracia Łagutowie będą mieli dobry dzień, to mogą nam zagrozić. Tego turnieju nie wypada przegrać i musimy podejść do niego w pełni skoncentrowani - uważa ekspert portalu SportoweFakty.pl.

Czy w kalendarzu żużlowym jest miejsce na zawody parowe? - To się okaże. Z wielu stron słychać, że brakuje jednodniowych turniejów o stawkę rangi mistrzostw świata, więc teraz wszyscy mamy to podane na tacy. Zobaczymy po frekwencji i po oglądalności w telewizji, czy są to słowa niezadowolenia niepokryte faktami, czy jednak kibicom naprawdę tego brakuje. To będzie dobry test dla wszystkich i okaże się, czy te turnieje mogą wrócić do łask. Nie jest to co prawda turniej mający oficjalną rangę, ale niewiele się od niego różni - twierdzi Krzysztof Cegielski.

Sobotnie zawody pokaże telewizja Eurosport. - Jest to nowy sposób na pokazanie żużla, ale nie spodziewajmy się cudów, że nagle speedway zaistnieje w krajach afrykańskich i innych, gdzie będzie sposobność oglądania zawodów na żywo. To jednak mały kroczek wprzód w rozszerzaniu mapy żużlowej i trzeba to chwalić i kibicować takim akcjom. Oby było ich jak najwięcej, bo może mieć to przełożenie na rozwój dyscypliny. Pozytywnie działa polska grupa organizacyjna One Sport Marketing w stosunku do Anglików z BSI. Widać już teraz zazdrość Brytyjczyków, którzy nie wystawili swojej reprezentacji. Nigdy monopol nie stwarza jednak niczego dobrego i jak każdy będzie czuł oddech konkurencji w organizacji turniejów to może i ci co mieli monopol na Grand Prix też zaczną to robić inaczej, na korzyść wszystkich - skomentował Cegielski.

Typy Krzysztofa Cegielskiego: 1.

Polska 2. Rosja 3. Australia

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
YETI PL
8.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A dlaczego Hampelek i Gollob-przecież ostatnio Kasprzak bardziej zasługuje na reprezentowanie Polski!Miedziak oczywiście poza konkurencją-u siebie nie do objechania.  
avatar
Rejczel
8.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszyscy obstawiają tak samo ? A co do transmisji mały kroczek .. ale od czegoś należy zacząć :)