Zwrot akcji w biegach nominowanych - relacja z meczu Fogo Unia Leszno - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

6-punktowa przewaga przed biegami nominowanymi nie wystarczyła, by Fogo Unia Leszno pokonała na własnym torze Stelmet Falubaz Zielona Góra. Ku rozczarowaniu gospodarzy, mecz zakończył się remisem.

Ze względu na wysoki wynik pierwszego starcia tych drużyn, było w zasadzie jasne, że punkt bonusowy trafi w ostatecznym rozrachunku na konto zielonogórzan. To kto zdobędzie dwa pozostałe oczka, do samego końca pozostawało jednak sprawą otwartą. Po ostatnim biegu wszyscy związani z Fogo Unią Leszno zadawali sobie jedno pytanie: jak można było roztrwonić przewagę sprzed biegów nominowanych?

Stelmet Falubaz Zielona Góra przybył do Leszna bez poturbowanego w sobotnim Grand Prix Danii Andreasa Jonssona. Bardziej osłabieni byli jednak gospodarze. Z powodu upadku w trakcie tych samych zawodów co wspomniany Szwed, ze składu Fogo Unii Leszno wypadł Fredrik Lindgren. Byki, w przeciwieństwie do swoich rywali, nie mogły zastosować zastępstwa zawodnika. Jadący za "Fredkę" Mikkel Michelsen - dla którego był to drugi mecz w Ekstralidze - zdobył ostatecznie zaledwie dwa punkty.

- To prawda, zabrakło paru punktów, ale będę stawać w obronie Mikkela. On się nadal uczy - powiedział inny młody zawodnik Fogo Unii, Piotr Pawlicki. "Piter", który przywiózł do mety pięć punktów i bonus, nie mógł być ze swojego występu zadowolony. Dodatkowo nie opuszczał go pech, gdyż po upadku w ósmym wyścigu jego motocykl stanął w płomieniach. Jak sam przyznaje, szybka interwencja straży pożarnej sprawiła, iż ogień nie wyrządził większych szkód.

Leszczyńscy kibice zgodnie z oczekiwaniami nie przywitali uprzejmie Jarosława Hampela. Żużlowiec, który przeniósł się przed sezonem do Stelmet Falubazu, był wygwizdywany i obrzucany wulgaryzmami. Trybuny uciszał jednak swoją jazdą na torze. Hampel wystąpił w siedmiu wyścigach, w których zdobył łącznie aż osiemnaście punktów. Zielonogórzanie nie zdobyliby dwóch oczek, gdyby ze znakomitej strony nie zaprezentował się także Patryk Dudek. Ze względu na rezerwę taktyczną oraz zwykłą, zawodnik ten startował w trzech biegach z rzędu. Mimo to przywiózł w nich do mety siedem punktów.

Skrót meczu, źródło: Enea Ekstraliga/x-news

{"id":"","title":""}

O tym, jak wyrównane było niedzielne spotkanie świadczy chociażby fakt, że aż siedem biegów zakończyło się remisem. Dzięki podwójnej wygranej w trzynastym wyścigu, Fogo Unia miała jednak zwycięstwo dosłownie na wyciągnięcie ręki. Podobnie jak w rozegranym na początku miesiąca meczu z Unibaksem Toruń, przewaga została roztrwoniona przez leszczynian w biegach nominowanych.

Po raz kolejny uwidoczniło się to, iż zespół Romana Jankowskiego nie posiada lidera z prawdziwego zdarzenia. Takiego problemu nie mają z kolei zielonogórzanie, którzy zarówno w 14., jak i 15. gonitwie oglądali wygrywającego Hampela. Możliwe, że gospodarze dokonali złych wyborów na biegi nominowane. W ostatnim wyścigu pojechał Kenneth Bjerre, mimo że swoim wcześniejszym starcie przyjechał do mety na ostatniej pozycji. - Mam do siebie wielki żal i wiem, że zwiodłem moją drużynę - powiedział Duńczyk po zakończeniu spotkania.

W dwóch ostatnich meczach, jakie Fogo Unia rozegrała na własnym torze, zanotowała remisy. Z tego też względu, a także wygranej Dospel Włókniarza Częstochowa, leszczynianie spadli na czwartą lokatę w tabeli. W zasadzie pewni awansu do play-offów są natomiast żużlowcy Stelmetu Falubazu. Dzięki zdobytym w niedzielę dwóm punktom drużyna z plastronem Myszki Miki umocniła się na pozycji wicelidera Enea Ekstraligi. Przyjezdni z Grodu Bachusa mieli spore zastrzeżenia do nierównanej nawierzchni. - Było za dużo kultury rolniczej na torze - stwierdził Marek Jankowski. Z końcowego wyniku, jak sam podkreśla, jego drużyna jest jednak zadowolona.

Wyniki:

Stelmet Falubaz Zielona Góra  - 45 1. Andreas Jonsson - ZZ 2. Jonas Davidsson - 1 (d,0,1,-,-) 3. Piotr Protasiewicz - 11+2 (3,2,2,1,1*,2*) 4. Krzysztof Jabłoński - 0 (0,0,0,0,0,-) 5. Jarosław Hampel - 18 (3,3,2,3,1,3,3) 6. Patryk Dudek - 14+1 (3,3,d,2*,2,3,1) 7. Alex Zgardziński - 1 (1,0,-)

Fogo Unia Leszno  - 45 9. Przemysław Pawlicki - 10+1 (2,1,3,2*,2) 10. Damian Baliński - 10+1 (1,3,2*,3,1) 11. Mikkel Michelsen - 2+2 (1*,1*,0,-) 12. Grzegorz Zengota- 8 (2,2,1,3,0) 13. Kenneth Bjerre - 8 (2,3,3,0,0) 14. Tobiasz Musielak - 2+1 (w,1,1*) 15. Piotr Pawlicki - 5+1 (2,1*,u,2)

Bieg po biegu: 1.

(59,93) Hampel, Prz. Pawlicki, Baliński, Davidsson (d/4) 3:3 2.

(59.68) Dudek, Pi. Pawlicki, Zgardziński, Musielak (u/w) 2:4 (5:7) 3.

(60,00) Protasiewicz, Zengota, Michelsen, Jabłoński 3:3 (8:10) 4.

(59,88) Hampel, Bjerre, Pi. Pawlicki, Zgardziński 3:3 (11:13) 5.

(59,78) Dudek, Zengota, Michelsen, Davidsson 3:3 (14:16) 6.

(60,28) Bjerre, Protasiewicz, Musielak, Jabłoński 4:2 (18:18) 7.

(60,63) Baliński, Hampel, Prz. Pawlicki, Dudek (d/start) 4:2 (22:20) 8.

(60,81) Bjerre, Protasiewicz, Davidsson, Pi. Pawlicki (u) 3:3 (25:23) 9.

(60,44) Prz. Pawlicki, Baliński, Protasiewicz, Jabłoński 5:1 (30:24) 10.

(60,91) Hampel, Dudek, Zengota, Michelsen 1:5 (31:29) 11.

(61,10) Baliński, Dudek, Protasiewicz, Bjerre 3:3 (34:32) 12.

(60,97) Dudek, Pi. Pawlicki, Musielak, Jabłoński 3:3 (37:35) 13.

(60,78) Zengota, Prz. Pawlicki, Hampel, Jabłoński 5:1 (42:36) 14.

(61,56) Hampel, Prz. Pawlicki, Dudek, Zengota 2:4 (44:40) 15.

(61,12) Hampel, Protasiewicz, Baliński, Bjerre 1:5 (45:45)

NCD: Patryk Dudek (Stelmet Falubaz Zielona Góra) - 59,68 sek. (w II wyścigu) Sędziował: Leszek Demski Widzów: około 12000 Startowano według II zestawu

[b]Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

[/b]

Źródło artykułu:
Komentarze (23)
leśny władek
1.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Sam sobie zaprzeczasz. Kiedy zarząd Unii stara się po opadach deszczu zrobić wszystko, by tor nadawał się do jazdy, wtedy jest karany , że za wcześnie i bez udziału komisarza zaczął grzebać prz Czytaj całość
avatar
Doctor G
1.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy klub z Zielonej Góry będzie ukarany karą pieniężną za niekulturalny doping kibiców, który trwał praktycznie całe zawody ?  
avatar
ciechu
1.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Największe pretensje do toru miał Dudek, który kręcił na Smoku najlepsze czasy.  
avatar
fenriros
1.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jednego nie moge zrozumiec, Gorzów przegrywa u siebie i słyszymy "komisarz przygotował na tor na którym nie moglismy sie odnalezc" W Lesznie jest kartoflisko wiec słyszymy Unia znowu przekombin Czytaj całość
avatar
South Yorkshire KSF
1.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Leszno ogarnijcie sie z tym torem!! po co komu potrzebne takie cos? tam dojdzie do tragedii jeszcze