W tym artykule dowiesz się o:
- Sprawa jest tego rodzaju, że musiałem już podać czwórkę. Poza nią, są jeszcze jednak żużlowcy, którzy będą brali udział w treningu w Częstochowie. Zobaczymy, kto tak naprawdę wystartuje w półfinale - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marek Cieślak.
Do startu w Częstochowie zostali wytypowani jak na razie: Jarosław Hampel, Tomasz Gollob, Krzysztof Kasprzak i Maciej Janowski. Trener kadry żużlowców uważa, że ten skład to obecnie najlepsze ze wszystkich rozwiązań. - Albo się bawimy, albo chcemy osiągnąć dobry wynik. Zakładam, że w Częstochowie będą dobre warunki torowe. Takie zresztą muszą być. Ci zawodnicy w mojej ocenie w takiej sytuacji będą najlepsi. Wiadomo, że pewniakiem jest Jarek Hampel. Przy dobrych warunkach również Tomek Gollob pojedzie, bo jemu na tym bardzo zależy. Byłem na meczu ligowym i widziałem, że Kasprzak jeździł bardzo dobrze. Zobaczymy, na razie trzeba było podać czterech, więc to zrobiłem - wyjaśnia Cieślak.
Dla kibiców pewnym zaskoczeniem jest obecność w składzie Macieja Janowskiego. Marek Cieślak uważa jednak, że należy stawiać na młodzież. Poza tym, ten zawodnik ma w jego ocenie jedną bardzo ważną zaletę. - A dlaczego Maciek miał się w tej czwórce nie znaleźć? Przecież mamy stawiać na młodych, a on jeździ bardzo dobrze wszystkie mecze w Anglii, w Polsce. Poza tym, Janowski ma jeszcze jedną rzecz. On jest odporny na stres. Ten zawodnik potrafi stanąć na starcie i jak trzeba to wygrać z najlepszym. Nie stresuje się rangą zawodów - przekonuje Cieślak.
Dla wielu kibiców dużym zaskoczeniem jest brak w składzie reprezentacji Adriana Miedzińskiego. W ocenie wielu fachowców ten zawodnik jedzie doskonały sezon. Z drugiej jednak strony ostatnio borykał się z kontuzją. - Oczywiście, że Miedziński jeszcze ma szansę. Czekam, nie mogę go dziś wstawić, bo nie wiem, jak jest z jego zdrowiem. Wczoraj rozmawiałem też z Tomkiem i on nie potrafił mi powiedzieć, czy tak czy nie. Mamy czas. Są jeszcze dwa tygodnie. Będą jeździć jeszcze w Częstochowie ligę. Zobaczymy, co się będzie działo - zakończył trener kadry.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!