Grigorij Łaguta: Do każdego meczu podchodzimy w ten sam sposób

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dospel Włókniarz Częstochowa w niedzielnym meczu ENEA Ekstraligi pokonał 57:33 ekipę PGE Marmy Rzeszów. Z 14 punktami na koncie pojedynek zakończył Grigorij Łaguta.

Rosjanin w każdym z wyścigów imponował szybkością. Grigorij Łaguta bardzo dobrze startował i szybko przedzierał się na prowadzenie. "Grisza" jedyny punkt stracił w dwunastej gonitwie, kiedy to po wyjściu z pierwszego łuku znalazł się za plecami rzeszowian. Rosjanin przez cały bieg atakował Łukasza Sówkę, lecz na wyprzedzenie Nickiego Pedersena zabrakło już czasu. Po ostatnim wyścigu "Grisza" długo z kibicami fetował wysokie zwycięstwo Lwów. - Tak miało być - z uśmiechem na ustach ocenił krótko swoją postawę w niedzielnym meczu rosyjski żużlowiec.

PGE Marma Rzeszów przegrała w Częstochowie aż 24 punktami. Gospodarze w jedenastu wyścigach jako pierwsi mijali linię mety. Dzięki triumfowi nad Żurawiami Lwy przesunęły się na drugą pozycję w tabeli i są już niemal pewni udziału w fazie play-off. - Wygraliśmy pewnie i jesteśmy blisko fazy play-off. Będziemy walczyć o jak najwyższą pozycję i chcemy zdobyć medal. Do każdego meczu podchodzimy w ten sam sposób. Mamy silną drużynę i wszyscy pojechali na bardzo dobrym poziomie. Dzięki temu odnieśliśmy wysokie zwycięstwo nad PGE Marmą Rzeszów - przyznał "Grisza".

W najbliższą niedzielę częstochowian czeka wyjazdowy mecz w Bydgoszczy ze składwęgla.pl Polonią. Bydgoszczanie pogodzili się już ze spadkiem z najwyższej klasy rozgrywkowej i w ostatnich meczach sezonu startują w osłabionym składzie. Zdaniem Łaguty, Włókniarz stać na triumf nad Brdą. - Lubię jeździć w Bydgoszczy i w przeszłości często tam startowałem. Polonia jest już na sto procent w pierwszej lidze i pojedziemy tam powalczyć o jak najlepszy wynik i odnieść zwycięstwo - stwierdził starszy z braci Łagutów.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu:
Komentarze (28)
stalowy wojownik
30.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
hejterzy medalików podniecają się bo pokonali druzynę z rzeszowa która przechodzi największy kryzys w sezonie gdzie jej krajowy lider przyjechal z rozwalonym kręgosłupem dodatkowo komisarze rob Czytaj całość
avatar
vdmaro
30.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grisza nigdzie się nie wybiera bo ma kontrakt na 2 lata..  
avatar
Rafi CKMW
30.07.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
I wlasnie o to chodzi Grisza.Jedziecie wszyscy chlopaki swietnie.Wierze ze w tym roku pojedziecie sezon zycia.Grisza od czasu kiedy zadebiutowales we Wlokniarzu ,w tym klubie wiele zmienilo sie Czytaj całość
avatar
Sir Admirał Golonka
30.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Grisza już dogadany w Starcie jest więc nie będzie sie wysilał za bardzo za te grosze z Cżestochowy  
avatar
chris66
30.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
GRISZA ZNACZY KAPITAN.