Rewelacyjny Przedpełski - relacja z meczu Betard Sparta Wrocław - Unibax Toruń

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po ciężkim i bardzo emocjonującym meczu Betard Sparta Wrocław pokonała na własnym torze Unibax Toruń 49:41. Punkt bonusowy zainkasowali goście.

Poranne opady deszczu w stolicy Dolnego Śląska dały się we znaki i mecz początkowo stał pod znakiem zapytania. Aura okazała się jednak łaskawa i umożliwiła rozegranie zawodów.

Wyścig pierwszy zakończył się remisem. Trójkę do mety dowiózł Adrian Miedziński, który obok Pawła Przedpełskiego był najskuteczniejszym zawodnikiem wśród toruńskich Aniołów. "Miedziak" popisał się kapitalnym startem i mimo ataków Tai'a Woffindena i Zbigniewa Sucheckiego tylko powiększał przewagę nad rywalami. Bieg drugi to podwójne zwycięstwo wrocławskich juniorów, którzy jadąc parą nie dali szansy rywalom na wydarcie cennych punktów. Nikt po tym biegu nie przypuszczał, że debiutujący na wrocławskim torze Przedpełski za chwilę będzie rewelacją całego meczu.

Trzeci i czwarty wyścig zakończyły się wynikiem 3:3, a w obydwu pierwsi na mecie zameldowali się goście: Darcy Ward i Tomasz Gollob. Przewaga gospodarzy wynosiła tylko cztery punkty. Wracający na tor, po dziesięciu miesiącach przerwy, Ryan Sullivan wyraźnie odstawał od stawki. Rewelacyjny start w wyścigu szóstym zanotował Darcy Ward. Australijczyk popełnił na dystansie jednak błąd, umożliwiając tym samym przedarcie się na pierwszą pozycję swojemu rodakowi Troy'owi Batchelorowi. Mimo zaciekłych ataków Ward musiał uznać wyższość rywala.

Wyścig ósmy również zakończył się zwycięstwem miejscowych. Troy Batchelor zanotował kapitalny start. Na dystansie "trójkę" próbował mu wyrwać Adrian Miedziński, któremu towarzyszył zastępujący bardzo słabo spisującego się Kamila Brzozowskiego, Darcy Ward. Australijczyk jadąc na trzeciej pozycji, nie opanował maszyny i upadł na tor kilkanaście metrów przed metą.

Dziewiąty bieg zakończył się rezultatem 5:1 dla gospodarzy. Po starcie Ryan Sullivan zanotował defekt. Wznowił jazdę, ale po chwili zjechał z toru. Poobijany Ward mimo ataków, nie zdołał przedrzeć się przez parę Suchecki - Woffinden. Przewaga gospodarzy wzrosła do czternastu punktów.

Wydawać się już mogło, że gospodarze odniosą w meczu zwycięstwo za trzy punkty, ale począwszy od dziesiątego wyścigu goście zaczęli odrabiać straty. Paweł Przedpełski zastąpił Kamila Brzozowskiego rozpoczynając tym samym serię zwycięstw. Nie pozostawił on najmniejszych szans rywalom. Za jego plecami na mecie zameldowali się dwaj Tomasze: Jędrzejak i Gollob oraz Szwed Ljung. Kolejne dwa wyścigi również zakończyły się triumfem Przedpełskiego. Zgromadzeni na stadionie kibice gromkimi brawami nagrodzili fantastyczną jazdę młodego Anioła. Przewaga gospodarzy zmniejszyła się do dziesięciu "oczek".

Przed biegami nominowanymi wszystko stało pod znakiem zapytania. W gonitwie czternastej para Tomasz Gollob - Paweł Przedpełski, przywożąc do mety podwójne zwycięstwo nie dała szans gospodarzom na zdobycie w meczu punktu bonusowego. - Cieszę się, że udało mi się zdobyć tyle punktów, to kolejny tor, na którym ścigam się pierwszy raz - powiedział po meczu Paweł Przedpełski, autor w sumie 15 punktów.

Ostatnia odsłona dnia była bez wątpienia najciekawsza. Chwilę po starcie, na wejściu w pierwszy wiraż Batchelor zahaczył o motocykl Miedzińskiego, co uniemożliwiło torunianinowi dalszą jazdę. Sędzia, mimo kontrowersyjnej sytuacji, nie zdecydował się jednak na przerwanie wyścigu. - Trochę szkoda tego ostatniego wyścigu, ale taki jest sport i trzeba się z tym liczyć - powiedział po spotkaniu trener gości Jan Ząbik.

W ostatecznym rozrachunku podwójne zwycięstwo do mety przywieźli gospodarze, a mecz zakończył się rezultatem 49:41 dla Spartan.

Punktacja:

Unibax Toruń  - 41: 1. Adrian Miedziński - 10 (3,1,2,1,3,d) 2. Kamil Brzozowski - 0 (0,0,-,-) 3. Darcy Ward - 7 (3,2,u,1,d,1) 4. Ryan Sullivan - 1+1 (0,1*,d,-,-) 5. Tomasz Gollob - 8+2 (3,1*,1,1,2*) 6. Paweł Przedpełski - 15 (1,2,3,3,3,3) 7. Kamil Pulczyński - 0 (0,0,-) Betard Sparta Wrocław - 49:

9. Tai Woffinden - 13 (2,3,3,2,3) 10. Zbigniew Suchecki - 5+2 (1*,0,2*,2,0) 11. Tomasz Jędrzejak - 9+1 (2,2*,2,2,1) 12. Peter Ljung - 4+1 (1*,3,0,0) 13. Troy Batchelor - 11+1 (2,3,3,1,2*) 14. Patryk Malitowski - 2 (2,0,0) 15. Patryk Dolny - 5+1 (3,1*,1) Bieg po biegu:

1. (60,2) Miedziński, Woffinden, Suchecki, Brzozowski 3:3 2. (60,3) Dolny, Malitowski, Przedpełski, Pulczyński 5:1 (8:4) 3. (60,3) Ward, Jędrzejak, Ljung, Sullivan 3:3 (11:7) 4. (60,1) Gollob, Batchelor, Dolny, Pulczyński 3:3 (14:10) 5. (60,1) Ljung, Jędrzejak, Miedziński, Brzozowski 5:1 (19:11) 6. (60,0) Batchelor, Ward, Sullivan, Malitowski 3:3 (22:14) 7. (60,1) Woffinden, Przedpełski, Gollob, Suchecki 3:3 (25:17) 8. (60,1) Batchelor, Miedziński, Dolny, Ward (u3) 4:2 (29:19) 9. (60,3) Woffinden, Suchecki, Ward, Sullivan (d4) 5:1 (34:20) 10. (60,1) Przedpełski, Jędrzejak, Gollob, Ljung 2:4 (36:24) 11. (60,1) Przedpełski, Suchecki, Batchelor, Ward (d4) 3:3 (39:27) 12. (60,2) Przedpełski, Jędrzejak, Miedziński, Malitowski 2:4 (41:31) 13. (60,1) Miedziński, Woffinden, Gollob, Ljung 2:4 (43:35) 14. (60,1) Przedpełski, Gollob, Jędrzejak, Suchecki 1:5 (44:40) 15. (60,2) Woffinden, Batchelor, Ward, Miedziński (d2) 5:1 (49:41)

NCD: Troy Batchelor (Betard Sparta Wrocław) - 60,00 sek. (w VI wyścigu) Sędziował: Artur Kuśmierz Startowano według I zestawu Frekwencja: około 4500

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu:
Komentarze (16)
miroslaw998
5.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mnie zastanawia tylko jedno.Czym i komu zaimponował Kryjom że trzymają go w Toruniu?Na meczach jest Ząbik,Kowalik,Kryjom i jeszcze jakiś Zieliński.Opiekunów drużyny jak za głębokiej komuny albo Czytaj całość
mki
5.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak z ciekawości - czasy mierzyli zwykłym zegarkiem z sekundnikiem? :)  
avatar
toronto1
5.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli Ward nie weźmie się w garść to będzie p........!!!!!  
avatar
copernicaninowianin
5.08.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Paweł to brylant. Żałuję tylko, że Kowalik nie wierzył w niego w ub. sezonie, wystawiając do składu Pulczyńskich. I pomyśleć, że gdyby nie obniżenie KSM-u, dziś prawdopodobnie nie byłoby tematu Czytaj całość
avatar
Tylko KSA
5.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wyobrażam sobie Eligi bez Sparty, gratulacje. Paweł - bez komentarza. Miedzin - chyba zaczne odszczekiwać słowa że sezon się dla niego skończył po ostatnich dzwonach :) Porażka nie boli tak Czytaj całość