Oświadczenie Tadeusza Zdunka w sprawie Krystiana Pieszczka

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Prezes Stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże oraz sponsor tytularny czerwono-biało-niebieskich - Tadeusz Zdunek wydał oświadczenie w związku z artykułem na stronie internetowej Krystiana Pieszczka.

Poniżej prezentujemy treść oświadczenia:

"W związku z opublikowanym na łamach oficjalnej strony internetowej Krystiana Pieszczka artykułem dot. przebiegu rozmów kontraktowych dotyczących ewentualnych dalszych startów zawodnika w Gdańsku, pragnę zdementować nieprawdziwe informacje zawarte w materiale.

Pragnę podkreślić, że rozmowy z osobą, która została przedstawiona przez Krystiana Pieszczka i jego ojca jako menedżer zawodnika, panem Pawłem Nogą, prowadzone są w sposób ciągły. Osobiście spotykałem się z tą osobą trzykrotnie, po raz ostatni we wtorek 21 stycznia, kiedy to miałem przygotowany kontrakt na nowy sezon, jednak pan Paweł nie był nim zainteresowany. Poza naszymi spotkaniami jesteśmy w stałym kontakcie telefonicznym. Niezrozumiałym w związku z tym jest dla mnie przedstawienie klubu, a więc i mojej osoby, w niekorzystnym świetle, tym bardziej, że podczas ostatniego spotkania umówiliśmy się na kolejne, które dzisiaj (24 stycznia) miało odbyć się w siedzibie klubu w obecności Prezesa Zarządu GKS Wybrzeże S.A. Roberta Terleckiego.

Powyższa sytuacja, kiedy zawodnik nie jest świadomy przebiegu negocjacji, jak żywo przypomina mi tą, która miała miejsce w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to Krystian Pieszczek wyraził w mediach opinię o ignorowaniu jego osoby. Wówczas jednak, podobnie jak teraz, byliśmy umówieni na spotkanie z reprezentantem żużlowca – z tą różnicą, że wtedy była mowa o ojcu Krystiana, a obecnie o panu Pawle Nodze. Jestem jednak przekonany, że problemem klubu nie może być brak wewnętrznej komunikacji w teamie sportowca.

Nie mogę także przemilczeć kolejnej bardzo ważnej kwestii, a mianowicie mojego osobistego zaangażowania finansowego w sprawy związane z negocjacjami nowej umowy z zawodnikiem. Mając świadomość pozostającego po poprzednim sezonie zadłużenia, jeszcze w ubiegłym roku zaoferowałem bezzwłoczną zapłatę kwoty 50.000 złotych z prywatnych pieniędzy, aby umożliwić zawodnikowi pierwsze inwestycje w sprzęt. Dodatkowo zaoferowałem zabezpieczenie kontraktu na sezon 2014 do kwoty 150.000 złotych, gwarantując spłatę zobowiązań klubu wobec Krystiana Pieszczka z własnych środków w sytuacji, kiedy klub spóźniałby się z regulowaniem zobowiązań wobec zawodnika ponad jeden miesiąc.

Jedynym przypadkiem zawieszenia rozmów, o którym możemy rozmawiać, jest ten związany ze skierowaniem przez Krystiana Pieszczka do Trybunału PZM wniosku o rozwiązanie kontraktu. Trudno jednak w tym przypadku mówić o winie klubu, gdyż decyzja ta nie była podjęta przez nas.

Na zakończenie chciałbym wyrazić ubolewanie w związku z zaistniałą sytuacją. Medialna forma prowadzenia rozmów z wychowanym w naszym klubie zawodnikiem, w którego przez wszystkie lata zainwestowane zostały miliony złotych pochodzących m.in. ze źródeł miejskich, jest w mojej opinii niedopuszczalna. Czytając wyrażane publicznie przez Krystiana Pieszczka opinie byłem jednak zmuszony zareagować wydając powyższe oświadczenie.

Tadeusz Zdunek Prezes Zarządu GKŻ Wybrzeże"

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (19)
zibi79
26.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
krystiankowi sodowa odwala  
avatar
BDG
25.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
i juz wkroczyla cenzura... i bardzo dobrze! nie chce znowu dostac bana przez tego małolata!  
avatar
jaro5
25.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Zdunek nie badz pan smieszny,50tys na przygotowanie do sezonu?Wyplate sie daje po wykonanej pracy a nie za pol roku na raty  
avatar
gacek
25.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Daria wy tak wszyscy w tym Rzeszowie w traumie po spotkaniach z trynkiewiczem?  
avatar
gacek
25.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie kompromituj sie..amon....juz dawno zostales zdemaskowany....kolejna marna prowokacja