Memoriał Smoczyka bez Hampela, ale z Dudkiem i Protasiewiczem
Memoriał Alfreda Smoczyka odbędzie się 5 kwietnia, gdy większość zawodników światowej czołówki będzie przebywać w Nowej Zelandii. Organizatorzy przekonują jednak, że nie ucierpi na tym poziom zawodów.
Leszczynianie postanowili zorganizować Memoriał Alfreda Smoczyka na samym początku kwietnia, gdyż obawiali się, że w innym wypadku ich plany mogłaby pokrzyżować pogoda. - Naszym priorytetem było to, by udało się zorganizować Memoriał wiosną. To tradycyjna data tych zawodów, a przed rokiem ze względu na niesprzyjającą pogodę musieliśmy przenieść je na jesień. Uznaliśmy, że najkorzystniejszym terminem będzie właśnie 5 kwietnia - tłumaczy Miłosz Ratajczak, odpowiedzialny w Fogo Unii Leszno za sprawy marketingowe.
Z racji tego, iż światowa czołówka będzie przebywać 5 kwietnia na zawodach SGP w Nowej Zelandii, w Memoriale nie wystąpi dwukrotny jego zwycięzca - Jarosław Hampel. Na liście startowej nie znajdą się też takie nazwiska jak Nicki Pedersen, Andreas Jonsson czy Kenneth Bjerre. - Rzeczywiście, zabraknie kilku zawodników, którzy ścigają się w Grand Prix, ale mogę zapewnić, że kibice ze stawki jaką zaprosimy i tak będą zadowoleni - zapowiada przedstawiciel leszczyńskiego klubu.Po zwycięstwo w ostatniej, 63. edycji Memoriału Alfreda Smoczyka sięgnął Janusz Kołodziej. Zawody, które z powodu niesprzyjających warunków pogodowych dwukrotnie przekładano, odbyły się dopiero pod koniec września 2013 roku.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>