Piotr Protasiewicz: Sezon zweryfikuje nasze plany

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Drużyna SPAR Falubazu Zielona Góra od poniedziałku trenuje przy W69. Z tak wczesnego wyjazdu na tor zadowolony był zwłaszcza Piotr Protasiewicz, który krótko podsumował swoje przygotowania do sezonu.

- Potrenowałem już wcześniej w Lonigo. Warunki były tam świetne, mogłem podłączyć się do ekipy niemieckiej, dzięki czemu pokręciłem kilka kółek. Teraz trenujemy na własnym torze, ten tydzień przewidziany jest na rozjeżdżenie. Stąd na spokojnie realizujemy plan - powiedział kapitan SPAR Falubazu, Piotr Protasiewicz.

Czy żużlowiec odczuwał już głód jazdy po zimowej przerwie? - Oczywiście, że chcieliśmy już pojeździć. Przygotowywaliśmy się do tego sezonu całą zimę, stąd były oczekiwania na ten moment wyjazdu na tor. Dla mnie na szczęście jest to czas odcięcia się od spraw organizacyjnych, dzięki czemu skupiam się nad jazdą. Wbrew pozorom jest to dla mnie lepszy moment niż to całe zabieganie i planowanie oraz organizacja wszystkiego. Harmonogram jest założony i przewidziany na najbliższe tygodnie, więc realizujemy go.

"PePe" opowiedział również o sprzęcie, który zamierza przetestować w najbliższym czasie. - Jest to melodia przyszłości. Ten tydzień traktujemy jako rozjeżdżenie. Nie zabieram więc ze sobą tego sprzętu, na którym kończyłem sezon. Rozjeżdżam się i tyle. Jeśli podczas treningów będzie taśma to też będzie to forma wprowadzenia automatyki jazdy oraz przyzwyczajenia organizmu do reakcji. Nie ma w tym żadnej rewolucji, co roku jest to samo. Nic innego nie wymyślimy. Z kolei okres testów sprzętowych planujemy w najbliższych tygodniach - stwierdził.

Zawodnik odniósł się także do siły drużyn przeciwnych. Jak stwierdził, na obecną chwilę żadne przewidywania nie mają sensu bowiem wszystko zweryfikuje sezon.- Mamy siedmiu groźnych rywali w lidze. Zmiany regulaminowe, w czym przodujemy jeśli chodzi o ligi na świecie, wymusiły zmianę systemu w budowaniu drużyn. Nie ma KSM, zmniejszyła się liczba ekip, dzięki czemu moc tych drużyn jest piekielnie silna. Nie ma sensu rozdrabniać się i mówić teraz o poziomie sportowym poszczególnych ekip, gdyż generalnie jest on bardzo wysoki. Jak zwykle tor i życie zweryfikuje nasze plany i założenia - zakończył.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: