Oświadczenie Tadeusza Zdunka odnośnie wydarzeń po meczu z Fogo Unią Leszno

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Prezes Stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże oraz sponsor tytularny gdańskiego klubu - Tadeusz Zdunek wydał oświadczenie na temat wydarzeń w parku maszyn, które miały miejsce po meczu z Fogo Unią Leszno.

Oświadczenie Tadeusza Zdunka na temat wydarzeń po meczu Renault Zdunek Wybrzeże - Fogo Unia (pisownia oryginalna):

W związku z wydarzeniami, które miały miejsce w parku maszyn po niedzielnym meczu ligowym z Fogo Unią Leszno, a także po zapoznaniu się z treścią oświadczenia wydanego przez Krystiana Pieszczka, w którym zawodnik przedstawia swoją wersję zdarzeń, oświadczamy, co następuje.

[ad=rectangle]

Po zakończeniu spotkania oraz oficjalnej konferencji prasowej, w szatni naszego zespołu doszło do tradycyjnej odprawy z zawodnikami, w której uczestniczyło kierownictwo klubu, trener Stanisław Chomski oraz zawodnicy. Spotkanie to, głównie ze względu na niekorzystny wynik sportowy oraz niepokój drużyny związany z prawdopodobnym wówczas odejściem z klubu szkoleniowca, przybrało emocjonalny, aczkolwiek kulturalny charakter. Po kilkudziesięciu minutach rozmowy oraz wysłuchaniu wszystkich stron zostały podjęte wspólne decyzje. Klub zobowiązał się do przeprowadzenia w poniedziałek ostatecznych rozmów z trenerem Chomskim, natomiast żużlowcy zadeklarowali dalszą walkę o obronę miejsca w najlepszej żużlowej lidze świata. Niestety dobiegające do pozytywnego zakończenia spotkanie zostało zakłócone przez Krzysztofa Pieszczka, który siłą – pomimo zakazu oraz wyraźnych uwag m.in. Artura Mroczki, że jest to spotkanie wyłącznie z udziałem zawodników, trenera oraz osób decyzyjnych – wszedł do szatni. Opinie wyrażane przez Pana Pieszczka dalekie były od kulturalnych, wobec czego został on ostatecznie wyproszony ze spotkania. Opuszczając pomieszczenie Pan Krzysztof Pieszczek czynił niewybredne uwagi w stronę Artura Mroczki, co miało ciąg dalszy w parku maszyn.
Z posiadanej przez nas wiedzy, tj. własnych obserwacji oraz z relacji kilkunastu świadków zdarzeń wynika, że niewątpliwymi prowodyrami zajść był właśnie Pan Krzysztof Pieszczek oraz Pan Paweł Hlib, który tego dnia pełnił funkcję mechanika Thomasa H. Jonassona. Opisywane w oświadczeniu Krystiana Pieszczka "grzeczne wyprowadzenie brata Artura Mroczki z parku maszyn" oraz jego późniejszy powrót i "rzucenie się" z pięściami nie przedstawia faktycznego przebiegu zdarzeń.
Na potwierdzenie przedstawianych przez nas faktów klub wystąpił do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gdańsku o zapis z monitoringu, który według naszej wiedzy zarejestrował przebieg zdarzeń. Po analizie materiału filmowego oraz przeprowadzeniu rozmów z zainteresowanymi osobami zostaną podjęte decyzje odnośnie ewentualnych środków dyscyplinarnych. Rozwiązania sytuacji spodziewać się należy w przyszłym tygodniu, po rozegraniu wyjazdowego meczu we Wrocławiu.
Na zakończenie podkreślamy, że niezmienny pozostaje cel sportowy, czyli utrzymanie w ENEA Ekstralidze. Nieustannie walczymy także o obniżenie kosztów funkcjonowania klubu, co udało się już w znacznej mierze osiągnąć.

Tadeusz Zdunek (Prezes Zarządu GKŻ Wybrzeże)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (16)
machujski
28.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Chłopak ma kontrakt, wyjeżdża na tor ryzykuje życie i chce za to pieniędzy. Czy ktoś słyszał, że Zdunek rozdaje za darmo samochody? Też chce kasę albo komornika wyśle natychmiast. Tak czy inac Czytaj całość
avatar
Mik
28.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
sypie się jak w Gnieźnie w zeszłym sezonie  
avatar
eire
28.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Wybrzeże pa , tym razem na dłużej .  
avatar
Maciej Paprocki
28.05.2014
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Widać że skoro nie dajemy Wam emocji na torze to chociaż damy na SF :) Grudziądz, Toruń< Rzeszów , strasznie się przejmujecie losem GKS :) Dzięki :)  
avatar
Łukaszek z Falubazu
28.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Panie Zdunek zrób nam pan wszystkim przyjemność i spłać pan Pieszczka a nie pokazuj pan zapisów z monitoringu. Pisze pan o szczeniactwie i innych bzdurach a ciekaw jestem jak zachowuje się pan Czytaj całość