Chris Harris dobrze czuje się na torze w Lublinie

W ostatnim meczu żużlowcy ŻKS ROW Rybnik zremisowali u siebie z zespołem Orła Łódź. W najbliższą niedzielę Rekiny pojadą w Lublinie, gdzie będą starały się wydrzeć punkty miejscowemu KMŻ Wielkim osłabieniem rybnickiej drużyny będzie brak Rafała Szombierskiego, którego wypożyczenie do ŻKS ROW zablokowali włodarze KantorOnline Włókniarza Częstochowa. [ad=rectangle] Największe doświadczenie spośród awizowanych zawodników ŻKS ROW Rybnik na owalu w Lublinie ma zdecydowanie Dawid Stachyra, który jest wychowankiem lubelskiego zespołu. Ostatnimi czasy "Davidoff" zawodzi na swoim rodzimym torze. W ubiegłym sezonie w barwach Wybrzeża wystąpił w siedmiu biegach na stadionie przy Aleji Zygmuntowskiej w których przywiózł zaledwie punkt. Warto też dodać, że Stachyra wystąpił też w czwartkowym ćwierćfinale IMP w Lublinie, w którym zajął 15 miejsce z 4 punktami na koncie.

Bardzo dobre wspomnienia ze stadionem w Lublinie ma tegoroczny uczestnik cyklu Grand Prix Chris Harris. W sezonie 2013 w barwach GKM Grudziądz "Bomber" wystąpił w dwóch meczach na lubelskim stadionie, w których uzyskał średnią 2,600.

Ostatnim żużlowcem z awizowanego składu rybnickiego zespołu, który miał możliwość startowania podczas ligowych meczów na stadionie w Lublinie jest Michał Szczepaniak. 30-latek ostatni raz ścigał się na Lubelszczyźnie w 2013 roku w barwach zespołu z Ostrowa Wlkp. Wtedy w pięciu biegach zdołał zdobyć 9 punktów.

Pozostali żużlowcy z awizowanego składu rybnickiego zespołu, czyli Lewis Bridger, Ilja Czałow oraz Kacper Woryna nie mieli okazji ścigać się na stadionie MOSIRu w Lublinie podczas ligowych spotkań. Forma zawodników ŻKS-u ROW Rybnik na torze w Lublinie (od 2009 roku)*:

* - dotyczy meczów ligowych

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.