Orzeł pojedzie w barażach, jeśli... zapłaci za to miasto!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Witold Skrzydlewski po pierwszym spotkaniu finałowym z PGE Marmą zapowiedział, że jego drużyna nie przystąpi do spotkań barażowych. Jak się jednak okazuje, jest na to szansa.

Łodzianie w najbliższą niedzielę pojadą do Rzeszowa i będą robić wszystko, żeby obronić przewagę, którą wywalczyli w pierwszym spotkaniu na własnym torze. Przypomnijmy, że Orzeł pokonał wtedy PGE Marmę 48:42. Faworytem w rewanżu są rzeszowianie. Jeśli drużyna Janusza Ślączki wygra rywalizację z ekipą Lecha Kędziory, to łodzianie teoretycznie mogliby walczyć o awans do Ekstraligi w meczach barażowych. Prezes klubu Witold Skrzydlewski już wcześniej zapowiedział jednak, że jego drużyna nie przystąpi do ewentualnych spotkań z częstochowskim Włókniarzem. [ad=rectangle] - Ja już po prostu nie mam pieniędzy na dodatkowe spotkania. Budżet, który sobie założyliśmy na ten sezon, zostanie wyczerpany po niedzielnym meczu w Rzeszowie. Więcej pieniędzy wykładać nie zamierzam - potwierdził Skrzydlewski.

Jak się jednak okazuje, nie wszystko jest jeszcze stracone. Orzeł może pojechać w meczach barażowych, jeśli za te spotkania zdecyduje się zapłacić miasto. - To jedyna droga. Uważam, że swoją postawą w tym sezonie sobie na to zasłużyliśmy. Klub bardzo dobrze promuje Łódź. Jesteśmy największą rewelacją tegorocznych rozgrywek. Mało kto spodziewał się, że dojdziemy tak daleko. Jeśli miasto to doceni i nas wspomoże, to możemy jechać w barażach - podkreślił Skrzydlewski.

W Łodzi myślą już także o przyszłym sezonie. Orzeł po raz kolejny będzie chciał być w czołówce rozgrywek. Klub ma także działać w sposób bardziej profesjonalny na wielu polach. - Wiele się u nas zmienia. Zrobiliśmy w tym roku kilka kroków w przód i mamy kolejne plany - wyjaśnił prezes klubu. - Jedną z nowości będą testy medyczne zawodników. To rozwiązanie jest znane z piłki nożnej. Wszyscy, którzy będą chcieli podpisać z nami umowę na sezon 2015, będą musieli je przejść. Chcemy wiedzieć, że decydujemy się na żużlowców, którzy są dobrze przygotowani i w pełni sprawni. Nie będziemy brać kota w worku. Uważam, że klub może na tym wiele skorzystać. Sprawdzimy przygotowanie żużlowców na wielu płaszczyznach. To powinno ułatwić zbudowanie silnej drużyny - zakończył Skrzydlewski.

Źródło artykułu:
Czy miasto powinno pomóc drużynie Orła Łódź, jeśli drużyna będzie miała szansę na awans do Ekstraligi po barażach?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (21)
KRISTOBULUS
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Znowu odezwa się gwiazda...Witold S. Jego samozachwyt nad drużyną przechodzi ludzkie pojecie. A sformułowanie w stylu " skonczyly się pieniądze na ten sezon" świadczy tylko iż ww Pan jest kiep Czytaj całość
avatar
Hannibal Lecter
3.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
[quote]Orzeł pojedzie w barażach, jeśli... zapłaci za to miasto![/quote] Ja pierdziele jaki szantaż, jak ma problem z kasą to niech zrezygnuje ze sponsorowania i nie udaje wielkiego przywódce.  
avatar
rafirafi76
3.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Pani "rezydent" podpina się jak może pod sportowców, od czasu meczów siatkarskich mistrzostw w Łodzi(to że ze swoim guru zostali wygwizdani,to szczegół),była na finale w Spodku,teraz robi sobie Czytaj całość
avatar
Pchela
3.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Matko sami socjaliści i komuniści na sportowych. 84 % na tak w sądzie? Po co nam ta cała maskarada zatem z profesjonalnym sportem? Publiczne pieniądze, o ile w ogóle, można wydać na amatorów. W Czytaj całość
avatar
speedman
3.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozumiem Skrzydlewskiego, chociaż mógłby potraktować baraże jak pożegnanie sezonu w Łodzi, zamiast organizować jakieś towarzyskie turnieje(tak bywało). Miasto w ogóle powinno zweryfikować swoje Czytaj całość