Komu należą się dzikie karty na SGP? Decydujące marketing, kibice czy klasa sportowa?

Umiejętności sportowe, widowiskowa jazda, perspektywiczność czy też może względy marketingowe i rzesze kibiców, którzy jeżdżą za danym żużlowcem. Co może zadecydować o dzikich kartach na SGP 2015?

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik
Peter Kildemand świetni spisał się w tegorocznym cyklu SEC. Z pewnością poradziłby sobie także w Grand Prix, co udowodnił, startując w cyklu z jednorazową dziką kartą

Peter Kildemand - odkrycie, które musi trafić do SGP

Brak Petera Kildemanda w SGP jest bez wątpienia osłabieniem samego cyklu. Duńczyk w tym sezonie jest w takiej formie, że być może - podobnie jak w SEC - walczyłby również o jeden z medali. - Marzę o występach w Grand Prix, ale Challenge to loteria. Jeden upadek czy wykluczenie i marzenia o trójce można włożyć między bajki - mówił dzień przed zawodami w Lonigo sympatyczny Duńczyk, który został wicemistrzem Europy.


Kildemand niejako "wykrakał" sobie problemy, bo w Lonigo wcale nie był gorszy od zawodników z czołowej trójki, ale zanotował upadki i wykluczenia, przekreślając szanse na bezpośredni awans do SGP. Peter Kildemand wydawał się pewniakiem do awansu z Grand Prix Challenge, ale po raz kolejny okazało się, że jest to specyficzny turniej, w którym oprócz umiejętności potrzeba także szczęścia. - To jest jeden z kandydatów do dzikiej karty. Peter Kildemand to jeden z nielicznych żużlowców, który mógłby wnosić do żużla coś nowego. Na pewno nie jest to zawodnik, który jeździ tylko w kółko, tak jak większość niestety w Grand Prix w tej chwili. Próbuje dużo niekonwencjonalnych manewrów na motocyklu. O takich zawodników organizatorzy SGP powinni się starać. Myślę, że doszliśmy do takiego momentu w Grand Prix, gdzie przy kontuzjach Hancock, Woffindena, Iversena braku Warda, to w cyklu nie było zawodników, którzy wykazywaliby się jakimiś ponadprzeciętnymi umiejętnościami. Słabo to się oglądało kibicom. Brakowało zawodników, którzy robiliby coś niekonwencjonalnego, potrafiliby wyprzedzać rywali na dystansie czy wreszcie prezentowali najwyższy światowy poziom. Tego brakowało przy absencji kilku czołowych żużlowców - ocenia Krzysztof Cegielski.
Paradoksalnie problemem Kildemanda może być to, że jednym z pewniaków do dzikiej karty jest już jego rodak Niels Kristian Iversen. Wszystko jednak wskazuje na to, że w stawce SGP utrzyma się tylko jeden Duńczyk. BSI może więc spokojnie przyznać dwie dzikie karty dla rodaków Ole Olsena.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Jakie względy powinny decydować o przyznaniu stałych dzikich kart?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (34)
  • SieKibicuje Zgłoś komentarz
    Cosik mi się wydaje, że dostanie Smoliński, Klindeman,Iversen, Jonasson
    • Dominik Grześkowiak Zgłoś komentarz
      Mark Loram, Leigh Adams, Tony Rickardsson i Billy Hamill :P
      • fan z gorzowa Zgłoś komentarz
        Iversen napewno dostanie dzika karte, nie ma innej opcji, wedlug mnie.
        • Pinio70 Zgłoś komentarz
          Kolejne bezsensowne pytanie? Należałoby się zapytać, czy GP powinno wyłaniać Mistrza Świata. Jeśli nie, to wtedy niech BSI przydziela dzikie karty jak dotychczas, bo to ich sprawa.
          Czytaj całość
          Jeśli jednak cykl ma wyłaniać Mistrza Świata, to nie powinno być żadnych dzikich kart, tylko eliminacje. Uważam jednak, że cykl mógłby sobie biec swoim życiem, a niezależnie zorganizować zawody jedno, może dwudniowe, które byłyby mistrzostwami świata. W tej chwili będący w formie Zmarzlik, Pawlicki, czy Doyle nie mają szansy na cykl (Doyle akurat awansował). Forma jednak jest tegoroczna, a cykl w przyszłym roku. W wielu dyscyplinach sportowcy szykują formę na najważniejszej imprezy. Jestem zwolennikiem żużlowego "mundialu", gdzie przez 9-10 dni rozegrano by zawody indywidualne, drużynowe i w parach. A GP??? Niech sobie żyje swoim życiem.
          • pumaking Zgłoś komentarz
            a Iversen?? .....
            • Pewni na beton Zgłoś komentarz
              Mario pozdrowionka:
              • avaterys Zgłoś komentarz
                Co wy o tym Wardzie on ma sezon 2015 z głowy.
                • Kenneth Bjerre Zgłoś komentarz
                  Powinni zwiekszyc obsade gp do 19 stalych miejsc +jedna dzika karta na kazdy turniej. 10 sie utrzymuje, 6 dzikich kart i 3 z GPC. Wtedy w przyszlym sezonie spokojnie mozna jechac ekipa: 1.
                  Czytaj całość
                  Hancock 2. Kasprzak 3. Woffinden 4. Zagar 5. Pedersen 6. Holder 7. Hampel 8. Jonsson 9. Iversen 10. Ward 11. Kildemand 12. Smolinski 13. Doyle 14. Harris 15. Janowski 16. Jepsen Jensen 17. Vaculik 18. Laguta 19. Jonasson/Pawlicki/Zmarzlik
                  • POCISK - VIP Zgłoś komentarz
                    Łordowi za alkohol :-)
                    • Grimes Zgłoś komentarz
                      Iversen, Smoliński, Kildemand, Pawlicki. Ward to jakieś nieporozumienie. Owszem jeździ ładnie ale kara jakaś musi być.
                      • Lakaka Vilsta Zgłoś komentarz
                        ja obstawiam Zoltan Hajdu,Antal Kocso,Lars Gunnestad i Henka Gustafsson :) :) pozdro
                        • Sebastian Ryżanowski Zgłoś komentarz
                          Iversen,Jonson, Smoliński, na 4 dałbym Vacula ale obawiam się, że dalej jest dla niego za wcześnie. Jak się Hampel utrzyma to polak na 100% nie dostanie. 4 to bardzo otwarta sprawa i
                          Czytaj całość
                          ciężko typować.
                          • mikolajczakm Zgłoś komentarz
                            patrząc obiektywnie to : 1. PUK - był wysoko przed kontuzją 2. Ward- tęż był wysoko poza tym jest młody i jeździ widowiskowo 3. Smoliński- kibice tzn. więcej hajsu itp. 4.
                            Czytaj całość
                            Kildemand/MJJ - ten pierwszy jest w formie i w 2 turniejach gp ma 33 pkt , ten dugi też dobrze sobie radził w gp ale raczej Kildemand Nie uwzględniam pawlickiego bo nie ma podstaw żeby go wziąść
                            Zobacz więcej komentarzy (13)