GKM kusi Krzysztofa Buczkowskiego. Będzie sponsor tytularny?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po otrzymaniu dzikiej karty na starty w ENEA Ekstralidze, GKM czeka sporo pracy organizacyjnej. Główne cele klubu to zakontraktowanie Krzysztofa Buczkowskiego i znalezienie sponsora tytularnego.

Dla grudziądzkiego klubu to historyczna chwila. Ostatni raz GKM Grudziądz gościł w żużlowej elicie piętnaście lat temu. W mieście nad Wisłą zapanowała ogromna radość, ale poprzeczka zawieszona jest bardzo wysoko. Przed GKM-em wiele pracy organizacyjnej. - Po piętnastu latach GKM wraca do Ekstraligi. Cieszą się kibice, działacze i zawodnicy, a my liczymy pieniądze. Potrzebny jest większy budżet. W sumie nie jest źle, bo nawiązaliśmy kontakty z nowymi firmami, także z tymi spoza miasta. Przekonujemy sponsora, by wszedł w nazwę. Teraz, kiedy dostaliśmy dziką kartę, możemy już prowadzić konkretne rozmowy - informuje prezes, Arkadiusz Tuszkowski.

[ad=rectangle]

Oprócz budowy budżetu, który musi być znacznie wyższy, trwają także rozmowy kontraktowe. Grudziądzanie zrealizowali już swój pierwszy cel i zatrzymali Rafała Okoniewskiego. Kolejnym ma być nakłonienie do powrotu Krzysztofa Buczkowskiego, który nie wyklucza takiego rozwiązania, ale czeka także na rozwój sytuacji w Tarnowie. "Buczek" jest niezmiernie zadowolony z tego, ze jego macierzysty klub ponownie zagości w Ekstralidze.

- GKM został nagrodzony za to, że od kilkunastu lat jest wiarygodny i wypłacalny. Włodarze prowadzą klub odpowiedzialnie i ma on wśród zawodników dobrą opinię - ocenił na łamach Gazety Pomorskiej, wychowanek klubu z Grudziądza.

W Grudziądzu nie wyobrażają sobie zespołu bez "Buczka"
W Grudziądzu nie wyobrażają sobie zespołu bez "Buczka"

Żółto-niebiescy nie wyobrażają sobie zespołu bez "króla" toru przy ulicy Hallera. Sam zawodnik przyznaje, że na razie jest za wcześnie na konkrety, choć dwukrotnie rozmawiał już z grudziądzkim klubem. - Mieszkam w Grudziądzu, bywam w klubie i jasne, że wymieniliśmy w GKM-ie opinie na ten temat. Rozmawialiśmy luźno dwa razy - przyznaje Buczkowski. - Każda ze stron wie, czego oczekuje druga. Do rozmów wrócimy po 19 grudnia. Klaruje się też moja sytuacja w Tarnowie.

W poniedziałek o godzinie 12 w Urzędzie Miasta Grudziądza odbędzie się specjalna konferencja prasowa, podczas której nastąpi oficjalne przekazanie "dzikiej karty" GKM-owi na starty w Ekstralidze w sezonie 2015.

Źródło artykułu:
GKM Grudziądz znajdzie sponsora tytularnego?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (20)
avatar
billy
10.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jutro dopiero zaczną się płacze tych Mappetów z Rzeszowa(niektórych tylko oczywiście,bo wielu jest bardzo spoko) jak Półtorakowa powie adios.....Hani coś tam,Keni,półgówek chyba się do Wisłoka Czytaj całość
avatar
Goldi-GKS
10.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W GKMie Buczek mógłby jeździć podobnie jak w Bydgoszczy w 1 sezonie, a więc jako jeden z liderów.  
avatar
Dariusz Modrzejewski
10.11.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
gorąca prośba do moderatorów, dajcie w końcu osobnikowi "KENI" jakąś nagrodę, chociażby pocieszenia. Wysłać lizaka może... bo jak tak dalej pójdzie to zejdzie nam na zawał. Chłopak już widać, ż Czytaj całość
avatar
opolanin
9.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiecie co? Zycze wam nawet mistrza enealigi 2015, ale wierzcie mi ten sezon bedziecie przeklinac na wieki.  
avatar
malin1976
9.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zablokowałem wszystkich frajerów . tylko nie sprawdzajcie na szybko kto jest a kto nie . Samo wyjdzie przy okazji :)