Sponsor i telewizja nie chcą okrojonej ligi
W dalszym ciągu nie wiadomo czy rozgrywki PLŻ będą liczyć siedem czy osiem drużyn. Sponsor tytularny - firma Nice, a także telewizja liczą na to, że GKSŻ stanie w tej sprawie na wysokości zadania.
Rzecznik Głównej Komisji Sportu Żużlowego, Robert Noga zapewnia, że trwają obecnie rozmowy z klubami, które byłyby gotowe dołączyć do rozgrywek na zapleczu Ekstraligi. Decyzja w tej sprawie zapadnie na początku stycznia. - My także zgadzamy się z tym, że lepsza byłaby liga ośmiozespołowa. Wspominał o tym zresztą prezes Andrzej Witkowski na listopadowym spotkaniu z klubami. Prowadzone są obecnie rozmowy i przymiarki, by znaleźć tę ósmą drużynę do naszych rozgrywek. Trzeba jeszcze przez pewien czas uzbroić się w cierpliwość - wyjaśnił rzecznik GKSŻ.
Wszystko wskazuje na to, że zmagania PLŻ pozostaną na antenie Telewizji Polskiej. Robert Noga zaznacza jednak, że nic w tej sprawie nie zostało jeszcze przesądzone. - Warto mieć na uwadze, że umowa z żadną telewizją nie została jak dotąd podpisana. Firma Nice złożyła natomiast deklarację, że chce być w dalszym ciągu sponsorem rozgrywek i pozostaje nam dopracować pewne szczegóły - podsumował.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>