Kto za Nową Zelandię? Wilson-Dean: Za wcześnie na GP. Może w przyszłym roku

Debiutujący na Wyspach Brytyjskich i zaskakujący dobrymi wynikami Nowozelandczyk zrezygnował z oferty startu w rundzie kwalifikacyjnej Grand Prix w Lonigo.

Jacek Cholewiński
Jacek Cholewiński
Kilkakrotnie informowaliśmy o bardzo dobrych wynikach debiutującego w tym sezonie na Wyspach Brytyjskich Bradley'a Wilsona-Deana. Zawodnik startującego w rozgrywkach National League Eastbourne Eagles otrzymał propozycję zajęcia miejsca przysługującego Nowej Zelandii w rundzie kwalifikacyjnej Grand Prix, jednak podjął decyzję o rezygnacji.
O tym, że jedno miejsce we włoskiej rundzie kwalifikacyjnej przydzielono Nowej Zelandii wiadomo było już od grudnia. Wydaje się, że przebywający na Wyspach od połowy marca Wilson-Dean został powołaniem zaskoczony.

- W ostatnich dniach zaproponowano mi udział w kwalifikacji w Lonigo, która odbędzie się już za tydzień. Federacja Nowej Zelandii wiedziała o tej możliwości już od grudnia. Niestety, nie jestem w stanie przyjąć tej oferty - powiedział dwudziestolatek. - Start we Włoszech byłby dla mnie wielkim przeżyciem, jednak czuję, że do takiego wyzwania nie jestem jeszcze gotowy. Finanse też odgrywają swoją rolę, więc teraz to było niemożliwe. Może w przyszłym roku - wyjaśnił.

Najprawdopodobniej miejsce Nowej Zelandii w Lonigo nie zostanie wykorzystane przez innego zawodnika z kraju Kiwi. Rezerwowymi są dwaj niedoświadczeni Włosi. Czy zatem jeden z nich zajmie miejsce z numerem osiem, czy FIM podejmie inne decyzje?

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×