Jonasson chciałby jechać w DPŚ: Zmuszono mnie do wysłania zwolnienia

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

We wtorek zapadła decyzja, że w rozgrywkach o Drużynowy Puchar Świata Tomasa H. Jonassona zastąpi Peter Ljung. Powodem była kontuzja, ale zawodnik Fogo Unii Leszno twierdzi, że jest inaczej.

Tomas H. Jonasson po Grand Prix Finlandii narzekał na uraz kolana. Z tego też powodu nie pojechał w dwóch meczach swojej polskiej drużyny przeciwko PGE Stali Rzeszów i SPAR Falubazowi Zielona Góra, a także wycofał się w trakcie GP Czech w Pradze. W tym czasie przechodził intensywną rehabilitację, która w ciągu kilkunastu dni dała bardzo pozytywny efekt. [ad=rectangle] Szwed za pośrednictwem swojej strony internetowej poinformował, że jest już zdolny do jazdy i chciałby jechać. We wtorek wycofano go jednak ze składu na Drużynowy Puchar Świata. Reprezentacja Trzech Koron w sobotę wystąpi w gnieźnieńskim półfinale. - Po praskim GP czułem wielki ból w kolanie i postanowiłem powiedzieć nie dla startu w pierwszej rundzie Pucharu Świata. Rehabilitacja zaczęła się dzień później. Kilka dni temu czułem się już dobrze, mogłem chodzić, biegać i skakać bez bólu, dlatego wyjaśniłem Morganowi, menedżerowi naszej reprezentacji, że będę gotowy do startu w półfinale w Gnieźnie - napisał 26-latek na stronie thjracing.se.

THJ utrzymuje również, że bez problemów trenował na motocyklu. - Trenowałem w środę w Lesznie bez żadnych odczuć związanych z kontuzją. Nie jestem kontuzjowany, nie czuję bólu. Czuję się szybki na motocyklu, jestem gotowy i chcę się ścigać - czytamy dalej na portalu żużlowca.

Dlaczego więc Morgan Andersson nie poczekał z decyzją i postanowił powołać Petera Ljunga? Taki manewr był możliwy tylko w przypadku zwolnienia lekarskiego Jonassona. - Powodem, dla którego nie jadę w Pucharze Świata, jest to, że Morgan nie chce mnie w drużynie i zmusił mnie do wysłania dokumentów od lekarza, mówiących, że nie mogę jeździć, dzięki czemu będzie można mnie zastąpić w półfinale - wyjaśnił zawodnik Fogo Unii Leszno.

Zwolnienie lekarskie odbiera również Szwedowi możliwość ewentualnego startu w dalszym etapie DPŚ. - Nie będę startował w pierwszym, drugim lub ostatnim etapie Pucharu Świata, ponieważ doktor wypisał 13-dniowe zwolnienie. Mam nadzieję, że wszyscy wspierający mnie sponsorzy i kluby wspierają mnie w tej decyzji - przekazał przez swoją stronę internetową Tomas H. Jonasson.

Skład Szwedów uzupełnią Antonio Lindbaeck, Andreas Jonsson i Linus Sundstroem. Ich rywalami w Gnieźnie będą zespoły z Polski, Czech i Rosji. Początek gnieźnieńskiego półfinału w sobotę, 6 czerwca, o godzinie 19.

Terminarz Drużynowego Pucharu Świata: 6 czerwca 1. Półfinał DPŚ w Gnieźnie 8 czerwca 2. Półfinał DPŚ w King's Lynn 11 czerwca Baraż DPŚ w Vojens 13 czerwca Finał DPŚ w Vojens

Źródło artykułu:
Czy Morgan Andersson słusznie odsunął od składu Tomasa H. Jonassona?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (14)
avatar
RECON_1
4.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kontuzja to kontuzja i tyle.  
avatar
stary_trener
4.06.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Polozyles pamietny i najwazniejszy dwumecz z Wroclawiem dla Gdanska a tak tam byles uwielbiany, co w efekcie rozwalilo Wybrzeze organizacyjnie, ktore nie moze pozbierac sie do tej pory!  
avatar
Radi
4.06.2015
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
I bardzo dobrze! Niech amator najpierw sie nauczy w lidze jezdzic a potem o zawodach swiatowych niech mysli  
avatar
jacektorun
3.06.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Zaczyna panikowac bo stracil prawdopodobnie tez miejsce w Lesznie.W DPŚ nie pojedzie,w lidze nie pojedzie,zostaje rezerwa...  
avatar
pro9
3.06.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
cos mi tu smierdzi THJ znany jest z kombinacji roznego typu podejrzewam ze Lrszno juz sie poznaje na Szwedzie