Polonia Bydgoszcz - Lokomotiv Daugavpils: Pomeczowe Hop-Bęc

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Lokomotiv Daugavpils po raz pierwszy w historii zwyciężył w meczu ligowym w Bydgoszczy. Głównymi "ojcami" wygranej byli niesamowicie szybcy na torze Polonii Joonas Kylmaekorpi oraz Andrzej Lebiediew.

[bullet=hop.jpg] Hop

Fruwający Kylmaekorpi

Urodzony w Sztokholmie Fin udowodnił, że nie tylko na długich torach potrafi dominować. W Bydgoszczy jego motocykle wprost fruwały nad torem Polonii, a Joonas Kylmaekorpi już od startu nie pozostawiał złudzeń gospodarzom. Jedynie w trzecim swoim występie został skutecznie zablokowany przez parę Polonii, ale w pozostałych wygrywał z dużą przewagą. Jego wygrana w ostatnim biegu przesądziła o triumfie Lokomotivu. [ad=rectangle] Waleczny Lebiediew

W przeciwieństwie do Fina, łotewski junior Andrzej Lebiediew nie grzeszył zbyt dobrymi startami, jednak dzięki temu kibice w Bydgoszczy obejrzeli kawałek żużla na najwyższym poziomie. Jego efektowne, a przede wszystkim skuteczne szarże przyniosły gościom wiele punktów i przesądziły o ich nieznacznej wygranej. - Zawsze podobało mi się tutaj jeździć, bo to bardzo fajny tor do ścigania, po przegranym starcie można jeszcze coś zrobić. Dzisiaj to mi się udawało, motor wiózł mnie bardzo szybko, z czego bardzo się cieszę - chwalił bydgoski tor po meczu Andrzej Lebiediew.

Historyczna wygrana Łotyszy

Niedzielny mecz był czwartą ligową potyczką Polonii i Lokomotivu w Bydgoszczy. W dotychczasowych spotkaniach Łotysze byli w stanie wywalczyć na torze Polonii maksymalnie 33 punkty. Tę passę przełamali w niedzielę, zdobywając 47 punktów, a tym samym odnosząc pierwszą w historii wygraną w Bydgoszczy.

Ożywienie na bydgoskim stadionie

Już przed meczem na różnych forach bydgoscy kibice nawoływali do jak najliczniejszego przybywania na stadion Polonii, by wspomóc klub w trudnej sytuacji finansowej. Kibiców na meczu zjawiło się więcej, niż poprzednio, chociaż do zadowalającego stanu jeszcze zabrakło. Ci obecni na stadionie żywo reagowali na wydarzenia na torze i gorąco dopingowali swoich żużlowców. Pozytywnym zaskoczeniem były chociażby głośne owacje dla Dominika Kubery, który w wyścigu trzynastym przyjechał na metę... ostatni! Trzeba jednak przyznać, że startujący gościnnie junior świetnie w tym biegu wystartował, a później pomógł wysforować się na prowadzenie Patrickowi Hougaardowi. [event_poll=35182]

[bullet=bec.jpg] Bęc

Jazda parą Kościechy i Kudriaszowa

Najsłabszy mecz w tym sezonie w barwach Polonii zaliczył Rosjanin Andriej Kudriaszow. Trzeba jednak przyznać, że spora w tym "zasługa" jego partnera Roberta Kościechy, który przynajmniej dwa razy skutecznie "wybił z głowy" młodszemu koledze chęć walki z rywalami o lepsze pozycje. Umiejętność jazdy parą (a raczej jej brak) jest sporą bolączką niektórych Polonistów.

Słaba postawa łotewskich seniorów

Lokomotiv co prawda odniósł historyczne zwycięstwo w Bydgoszczy, jednak trenera i kibiców z Daugavpils zapewne smuci słaba postawa łotewskich seniorów Kjastasa Puodżuksa i Maksima Bogdanowa, którzy zdobyli łącznie cztery punkty, wyraźnie odstając od swoich zagranicznych kolegów, czy juniora Lokomotivu Andrzeja Lebiediewa.

Defekt, który odebrał wygraną

Kiedy Poloniści wyszli na prowadzenie w ostatnim wyścigu, niemal cały stadion ogarnęła euforia. Trwała ona jednak tylko niecałe okrążenie, gdyż na drugim wirażu zdefektowała maszyna prowadzącego Patricka Hougaarda, który dodatkowo przeszkodził w skutecznej jeździe Szymonowi Woźniakowi, co skończyło się podwójną wygraną pary Lokomotivu, co przesądziło o przegranej Polonii w całym meczu. Powód defektu był dosyć prozaiczny, gdyż odkręciła się śrubka mocująca gaźnik w motocyklu Duńczyka.

Źródło artykułu:
Komentarze (23)
avatar
drugi łuk POLONII BDG.
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Własnie ktoś mógłby pomyslec JAK jest to ciekawe?? kubera przegral a wszyscy mu Gratulowali!! ALE nie zrozumie ten KOGO nie bylo na tym Extra meczu!! wiec uważam że za taką wolę walki jaką poka Czytaj całość
avatar
gacek
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Fajnie ,że w artykule zauważono pobudke bydgoskich trybun...mysle ,że przegrana zabolała ale w takich okolicznosciach tylko zmobilizuje kibicow ,a nie odstraszy....a młody Kubera napewno na dłu Czytaj całość
avatar
Skitt
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ehh Tomas68 zamknij się wieczny drugoligowcu...  
avatar
Stratoman
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kostek już w kolejnym meczu pokazuje że nie potrafi jechać parą,lub myśli tylko o sobie- czy ten facet zacznie myśleć na torze i o drugim koledze z pary.bo mam wrażenie że jedzie dla siebie.Po Czytaj całość
avatar
BeKaeS
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Takich owacji jak Kubera dostał dawno już nie było ostatnio w 2011 roku kiedy Jozwik w debiucie pokonał Zetterstroema s przedtem wygrany bieg Woźniaka w 2009