Start
Żużel w Europie
Żużel
Chris Harris
Chris Harris: To bolesne, że doświadczyłem czegoś takiego

Chris Harris: To bolesne, że doświadczyłem czegoś takiego

Chris Harris po raz kolejny w karierze awansował do cyklu Grand Prix poprzez turniej Challenge. Tym razem dokonał tego w Rybniku, gdzie zajął trzecie miejsce na podium.

Marcin Karwot 06 Września 2015, 11:52

/ Na zdjęciu: Chris Harris

Rozpaczliwa akcja w 18. wyścigu dała awans Harrisowi. Brytyjczyk na drugim łuku ostatniego okrążenia wyprzedził Przemysława Pawlickiego i jego kosztem znalazł się na podium GP Challenge. - To była bardzo ciężka noc. Zaliczyłem dobre starty oprócz jednego wyścigu, kiedy byłem trzeci. Jednak ten punkt, kiedy pokonałem Karpowa oraz wyprzedzenie Przemysława Pawlickiego na linii mety dało mi awans do przyszłorocznego cyklu Grand Prix - powiedział dla SportoweFakty.wp.pl Chris Harris.

W tegorocznych mistrzostwach świata Brytyjczyk zajmuje 13. lokatę i raczej przesądzone jest to, że nie awansuje do czołowej ósemki. - Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę lepszy w GP, aniżeli w tym sezonie. Silniki pracują fantastycznie. Musimy poświęcić im jeszcze więcej czasu i będzie jeszcze lepiej - stwierdził zawodnik ŻKS ROW Rybnik.

Harris jeździ od tego sezonu na silnikach produkcji Marcela Gerharda. Brytyjski żużlowiec bardzo chwali tę współpracę. - GTR nie różni się jakoś szczególnie od GM-ów. Są bardzo dobre na startach i nie są tak agresywnie gdy wpada się w dziurę. Po prostu tak nie wybija i nie kieruje motocykla w błędny kierunek. To naprawdę niezłe silniki i trzeba iść z nimi dalej do przodu - zakomunikował "Bomber".

Chris Harris na podium turnieju w Rybniku

Brytyjczyk zaliczył w polskiej lidze w tym sezonie zaledwie dwa starty. Harris liczy jednak, że otrzyma wreszcie kolejną szansę. - Jestem bardzo rozczarowany tym, że nie ma mnie w składzie ŻKS ROW Rybnik. Nie dostałem praktycznie żadnej możliwości do startów oprócz inauguracji sezonu, kiedy zaprezentowałem się nieźle i w Bydgoszczy, gdzie poszło mi słabo. Od tego czasu nie dostałem propozycji startu w meczu ligowym dla rybniczan. To bolesne, że doświadczyłem czegoś takiego. Chciałbym powrócić do składu na koniec sezonu. Klub tutaj jest fantastyczny, fani są świetni, niestety jest jak jest. Trzeba iść dalej - zakończył Chris Harris.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Polub Żużel na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 29

Zgłoś błąd

inf. własna

Polecane

Komentarze (29)

Borysek ROW 11-09 20:01 Zgłoś komentarz

Powodzenia jutro Bomber!

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Max94 06-09 16:21 Zgłoś komentarz

Z Chellendu powinno awansować pięciu zawodników + dwie stałe dzikie karty. Wtedy w eliminacjach startowaliby wszyscy którzy chcą awansować do cyklu i Ci którzy boją się że nie dadzą
Czytaj całość
rady w nim się utrzymać, bo tak taki Jonsson już któryś raz dostanie DK, bo wie że jak się nie utrzyma to i tak ją dostanie.

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

Darcy zaufaj Bogu 06-09 15:48 Zgłoś komentarz

Pawlicki z tym red bulem wygląda jak dzieciak. Współczuję mu reklamować i biegać z puszką.

2 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
yes 06-09 13:58 Zgłoś komentarz

"...doświadczyłem czegoś takiego" - myślałem, że w sobotę obrzucony został pomidorami ;) Dobrze, że nie doszło do czegoś takiego. Wiedziałem, że w PLŻ nie miał większej
Czytaj całość
możliwości pokazania się.

1 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Andrzej GM 06-09 13:32 Zgłoś komentarz

Ośmiu odpada, ośmiu awansuje, większa rotacja w GP uratowałaby trochę ten cykl . Stawka bardziej odpowiadałaby, aktualnej w miarę hierarchii wśród światowej czołówki . Absolutnie
Czytaj całość
nie powinno się przyznawać kart uznaniowo , czyli "dzikusków" na cały sezon.

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
BoMbErS 06-09 12:25 Zgłoś komentarz

Come On BoMbEr !!!!

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
budlight 06-09 12:18 Zgłoś komentarz

#Podobno Chris Harris to nieślubne dziecko Andy'ego Smitha. To by wyjaśniało jego super formę w turniejach Grand Prix Challenge ;-)

3 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
speed_koleina 06-09 12:16 Zgłoś komentarz

Szkoda Przema. Bomber zaczyna być specjalistą od challengów.

2 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
elvis 06-09 11:56 Zgłoś komentarz

przykre,nawet bardzo-jest to,ze bedziemy sie z nim za rok meczyc.

3 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
avaterys RSKŻ 06-09 11:55 Zgłoś komentarz

Pojedziesz już dziś! :)

2 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi