Damian Gapiński: Nie zabijaj tej miłości
Odwołanie Kacpra Gomólskiego od kary za czerwoną kartkę nic nie dało. To kolejna ułomność Regulaminu Sportu Żużlowego, która powinna zostać jak najszybciej usunięta.
Fogo Unia Leszno była i jest faworytem tego dwumeczu. Ale KS Toruń nadal zachowuje realne szanse na awans do finału. Szanse te zostały zmniejszone, bo Gomólski w rewanżu nie pojedzie. Ktoś powie, że to mała strata, bo w tym sezonie spisuje się poniżej oczekiwań. To prawda, ale w sezonie 2014 do orłów w lidze również nie należał, a na torze w Lesznie uzyskał wynik 9+2 w czterech startach! Jeżeli Unia Leszno ma awansować do finału, to dla całej ligi dobrze byłoby, aby to spotkanie wygrała wysoko, nie pozostawiając złudzeń, kto powinien walczyć o złoto. Dlaczego? Bo już widzę te wszystkie wyliczenia, co byłoby, gdyby pojechał w rewanżu Gomólski. I co najgorsze - każda z osób robiąca takie wyliczenia będzie miała rację.
Czerwona kartka to narzędzie słuszne, bo brutalna jazda na torze powinna być skutecznie eliminowana. Problem w tym, że polscy sędziowie kompletnie nie potrafią z tego narzędzia korzystać. O ile z wykluczeniem Gomólskiego można się zgodzić, o tyle z czerwoną kartką już nie. Nie przekonuje mnie tłumaczenie i porównanie do sytuacji w piłce nożnej, w której nigdy nie powtórzono meczu i nie przyznano racji odwołaniom, w których podważano, że bramka nie została zdobyta prawidłowo. Kacper Gomólski nie chce powtórzenia meczu w Toruniu. Chce, żeby niesłuszna decyzja sędziego nie eliminowała go z rewanżu. Właściwe w tym momencie byłoby inne odniesienie do piłki nożnej. Zawodnik otrzymuje czerwoną kartkę i jest zdjęty z boiska. Jego zespół mógł wygrać, ale remisuje. Zawodnik odwołuje się i nie chce powtórzenia meczu, ale nie nakładania na niego kary absencji w kolejnych spotkaniach, bo decyzja była błędna. W dokładnie takiej samej sytuacji jest Kacper Gomólski. Regulamin Sportu Żużlowego nie przewiduje instytucji odwołania się od czerwonej kartki (niesłusznie). Ale też nie zakazuje nikomu kierowania się zdrowym rozsądkiem. Błędna decyzja sędziego nie tylko może wypaczyć wynik tej rywalizacji, ale także zabić piękno sportu w postaci niespodzianek. Tej cechy, za którą niejeden z nas kocha tę dyscyplinę. Nie zabijajcie tej miłości.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>