Dramat Warda, dominacja Byków, kłopoty Falubazu - najważniejsze wydarzenia PGE Ekstraligi

Mistrz broniący się przed spadkiem, dominacja jednej z drużyn, pasjonujące widowiska, fruwające motocykle, poważne kontuzje. Taki był sezon w roku 2015 PGE Ekstraligi, najsilniejszej żużlowej ligi świata.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch

Imponująca inauguracja: spektakl na Motoarenie
Per Jonsson projektując geometrię toru na nowoczesnym stadionie w Toruniu, przystosowanym stricte do zawodów żużlowych, doskonale wiedział, że tworzy estradę pod spektakularne widowiska. Publiczność obecna 12 kwietnia podczas inauguracji sezonu na stadionie przy ulicy… Pera Jonssona była świadkiem wybitnego dzieła, którego reżyserami byli zawodnicy miejscowego Klubu Sportowego oraz Betard Sparty Wrocław.

Istną wirtuozerię na znakomicie przygotowanym owalu prezentowali ze strony przyjezdnych Tai Woffinden, czy Michael Jepsen Jensen, z kolei wśród gospodarzy brylowali nowy nabytek Aniołów Jason Doyle oraz toruńscy matadorzy: Chris Holder i Paweł Przedpełski.

W rywalizacji podopiecznych Jacka Gajewskiego z ekipą prowadzoną przez Piotra Barona było wszystko. Wyścigi trzymające w napięciu do samej mety, zwroty akcji, a nawet… latające motocykle. W ostatniej gonitwie maszyna wspomnianego Woffindena złamała się w pół i jej część wylądowała na trybunach. Przez moment powiało grozą, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Ani kibicom, ani zawodnikowi, który upadł na tor. Spotkanie zakończyło się remisem.

To była zapowiedź nierównego sezonu dla KS Toruń i bardzo udanego dla Betard Sparty Wrocław. Torunianie potrafili jako jedyni zwyciężyć w Lesznie z hegemonem rundy zasadniczej, Fogo Unią, tej samej drużynie postawić twarde warunki w półfinale, ale w pierwszym meczu konfrontacji o medal polegli u siebie, praktycznie grzebiąc w swoje szanse na podium. Wrocławianie z kolei pozytywnie zaskoczyli całą żużlową Polskę.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • scv Zgłoś komentarz
    Robert Dados był wychowankiem Motoru Lublin o ile mnie pamięć nie myli...
    • J. Szymkowiak Zgłoś komentarz
      Beznadziejne podsumowanie najbardziej pechowego sezonu jakiejkolwiek druzyny kiedykolwiek.