We wtorek kolejne zawody na poznańskim Golęcinie

dużo kibiców nie będzie. Nie wiem czy godz. 15.30 nie jest trochę za późna, żeby zdążyć przed zmrokiem, ale patrząc jak ostatnio odjechano 20 biegów w równe 2 godziny to jestem raczej spokojny (chociaż trzeba przyznać że nie było wtedy jakichś groźnych upadków powodujących istotne przedłużenie imprezy). Parę nazwisk z górnej półki warto przyjść zobaczyć jak sobie radzą z innymi zawodnikami. Oczywiście faworytami do zwycięstwa są m in. Kubera i Smektała. Ale powalczyć o podium jeszcze może też Gollob, Borowicz czy wspomniany Piosicki. To będzie ostatnia okazja do powdychania spalonego metanolu w tym roku, więc kto ma możliwość niech ciepło się ubiera i kieruje swoje kroki na Warmińską :). Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia we wtorek na Golaju !