Znajdą się chętni na Piotra Świderskiego? "Nic w mojej sprawie nie słychać"

Dalsza jazda Piotra Świderskiego w PGE Ekstralidze stoi na razie pod znakiem zapytania. Doświadczony zawodnik nie śpieszył się z zakończeniem sezonu i w miniony weekend wystąpił w dwóch imprezach żużlowych.

Michał Wachowski
Michał Wachowski

Piotr Świderski rywalizował w sobotę w Memoriale im. Alfreda Smoczyka, natomiast dzień później startował w turnieju o Łańcuch Herbowy Ostrowa Wielkopolskiego. Ostatecznie nie uplasował się w czołówce wspomnianych zawodów, zdobywając w nich po siedem punktów.

Dotychczasowy zawodnik gorzowskiej Stali spory niedosyt mógł odczuwać zwłaszcza po turnieju w Lesznie, gdyż bronił tam zwycięstwa z poprzedniego sezonu. - Rzeczywiście, odpowiada mi klimat tego memoriału. W poprzednich dwóch latach stawałem na podium, a przed rokiem udało mi się w Lesznie wygrać. Tym razem rywale okazali się szybsi i wypada mi im pogratulować - powiedział.

Świderski przyznaje, że był zadowolony jedynie ze swoich dwóch ostatnich biegów, w których udało mu się zdobyć pięć punktów. - Szkoda, że przez problemy na początku całe zawody mi uciekły. Nie byłem zadowolony z pierwszego motocykla i musiałem go zmienić. Jadąc na drugim minęło trochę czasu, nim się spasowałem. Niestety nastąpiło to zbyt późno, bo tylko dwa ostatnie biegi były w moim wykonaniu udane - ocenił Świderski.

32-latek kończy powoli swój sezon, ale jego dalsza kariera w PGE Ekstralidze stoi pod znakiem zapytania. Nie ma on bowiem ważnego kontraktu z gorzowską Stalą, z którą nie prowadzi obecnie żadnych rozmów. - Na temat przyszłego sezonu nic nie słychać. Nie chcę się na razie na ten temat wypowiadać - powiedział zawodnik, który uzyskał w minionych rozgrywkach średnią biegopunktową 1,200.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Piotr Świderski znajdzie zatrudnienie w PGE Ekstralidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×