Holder nie zmienił zdania. Chce zostać w Toruniu

Mateusz Makuch 09 Listopada 2015, 21:30

Chris Holder w tegorocznych rozgrywkach PGE Ekstraligi osiągnął średnią biegową 1,833, występując w 18 meczach KS Toruń. Australijczyk dla klubu z Grodu Kopernika startuje od 2008 roku i ma nadzieję na kontynuację współpracy. Swojego pracodawcy nie chce też zmieniać na Wyspach Brytyjskich, gdzie jest zawodnikiem Poole Pirates.

W październiku na naszych łamach na temat Holdera i jego ewentualnego nowego kontraktu w Toruniu wypowiadał się menedżer tamtejszego klubu, Jacek Gajewski. - Do rozmowy dojdzie przed galą PGE Ekstraligi. Chris deklaruje chęć pozostania w naszym klubie. My też jesteśmy nim zainteresowani. Zobaczymy, w jakim kierunku pójdą rozmowy - mówił Gajewski.

Od tego czasu minął blisko miesiąc, a tymczasem Holder porozumiał się jedynie z klubem w Szwecji. Po paru latach wraca on do Lejonen Gislaved. Podejście Australijczyka m.in. do klubu w Polsce nie uległo jednak zmianie. "Chrispy" wytłumaczył, że potrzebował odetchnąć od zakończonego sezonu, podczas którego nie tylko szukał swojej optymalnej formy, ale też mocno przeżył poważną kontuzję swojego przyjaciela, Darcy'ego Warda.

- Oprócz Szwecji, nigdzie nie podpisałem. Chciałem się od wszystkiego odciąć i naprawdę nie byłem zainteresowany uporządkowaniem czegokolwiek wcześniej. Chciałem tylko jechać do domu - przekazał Holder na łamach serwisu Grand Prix.

Australijczyk w dalszym ciągu pragnie odpocząć, ale zdaje sobie sprawę, że wkrótce będzie musiał podjąć wiążące decyzje dotyczące swojej przyszłości. - Nie mogę czekać zbyt długo. Chcę zostać tam, gdzie byłem do tej pory. Nie powinno być powodów, by tak się nie stało - oznajmił 28-letni zawodnik.

Niebawem dowiemy się, jaki będzie finał negocjacji KS Toruń z Chrisem Holderem i czy po raz kolejny otrzyma on kredyt zaufania od tego klubu. Przypomnijmy, że kandydatów do jazdy na Motoarenie jest kilku. Według naszych informacji warunki kontraktu z toruńskim klubem uzgodnił już Martin Vaculik. Ponadto do składu Aniołów przymierzany jest także wicemistrz świata, Greg Hancock.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>