Hegemoni polskiej ligi żużlowej. Kto zdominował rywalizację o tytuł mistrza kraju?

W historii polskiej ligi żużlowej można wyróżnić sześć drużyn, które na przestrzeni dekad i na różny sposób dominowały rywalizację o Drużynowe Mistrzostwo Polski.

Krzysztof Wesoły
Krzysztof Wesoły

We wszelakich dyscyplinach sportu na przestrzeni lat mieliśmy do czynienia z dominatorami. Real Madryt, Michael Schumacher, reprezentacja Hiszpanii, Novak Djoković czy z naszego podwórka - Justyna Kowalczyk oraz Adam Małysz to pierwsze z brzegu, najpopularniejsze przykłady. Jest ich jednak dużo więcej i dotyczą rywalizacji zarówno drużynowej, jak i indywidualnej.

Nie inaczej jest w żużlu, gdzie choćby w indywidualnych mistrzostwach świata hegemonami swego czasu byli Ivan Mauger, Ove FundinHans Nielsen, Erik Gundersen czy Tony Rickardsson. W Polsce z kolei, szczególnie w latach 90., dominatorem można było określić Tomasza Golloba, który na żużlowym piedestale stał o jeden stopień wyżej, niż inni nasi reprezentanci.

Co jednak z rozgrywkami ligowymi? Od wielu sezonów nie było u nas klubu, który na lata zdominowałby rywalizację o Drużynowe Mistrzostwo Polski. Co prawda w ostatnich dwudziestu sezonach można było wyróżnić ekipy, które w krótkim okresie zdobyły worek medali i pełną półkę pucharów, ale wiele im brakuje do hegemonów, z jakimi starsi kibice mieli do czynienia w latach 50. 60. i 70.

Wpływ na to ma wiele czynników. Podzielenie rozgrywek i wprowadzenie fazy play-off czy ograniczenia finansowe samych klubów spowodowały, że trudno jest dziś zbudować drużynę, która choć przez dwa czy trzy lata z rzędu broniłaby wywalczonego tytułu. Ostatnim zespołem, który obronił mistrzostwo Polski, była Unia Tarnów (2005).

Postanowiliśmy przejrzeć karty historii polskiego speedwaya i przedstawić polskich hegemonów rozgrywek ligowych, zarówno tych sprzed lat, jak i przedstawicieli dzisiejszego żużla oraz nowoczesnego pojęcia dominacji.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
  • tomas68 Zgłoś komentarz
    Byki zmiotły naiwnych w pył.
    • yes Zgłoś komentarz
      Rybnik (po)wrócił do najwyższej ligi...
      • HDZapora Zgłoś komentarz
        Jednego hegemona brakuje...a nie to hegemon taki malowany przez swoich;)))
        • Zawsze My Zgłoś komentarz
          jak widać hegemonem nie był Toruń ale za to jak już wlazł do najwyższej ligi to z niej jeszcze nie spadł... od siebie dodam, że rzeczywiście Leszno może znowu kilka lat dzielić i
          Czytaj całość
          rządzić w polskiej lidze, a przeszkadzać może trochę Toruń :)
          • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
            Historia ciekawa dawna i teraźniejsza ,Fajnie się czyta i przypomina dawne dzieje,
            • Maciula87 Zgłoś komentarz
              1999 to było pewne złoto... aż to pamiętnej gleby, jak widać życie piszę swoje scenariusze! Oglądając po latach ten upadek cały czas wieje zgrozą, myślę, że Tomek mia ogrom
              Czytaj całość
              szczęścia...
              • KACPER.U.L Zgłoś komentarz
                Nie ma Marty,nie ma Rzeszowa więc nie będzie dominatora na najbliższe lata.A poza tym,wielka pierwsza Trójka znów razem na żużlowych torach.Cool:)
                • SpasionyKot Zgłoś komentarz
                  Wszystko pieknie fajnie ale brakuje do tego artykułu archiwalnych zdjec