Eko-Dir Włókniarz wyjedzie potrenować za granicę? "Mamy taki plan"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala /
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala /
zdjęcie autora artykułu

Pogoda nie jest w tym roku łaskawa dla żużlowców. W Częstochowie trwa oczekiwanie na poprawę warunków atmosferycznych, lecz jeśli aura nadal będzie niekorzystna, to Lwy pojadą na treningi za granicę.

Warunki atmosferyczne w ostatnich dniach w Częstochowie nie są najlepsze. Jeszcze kilka dni temu w Świętym Mieście padał śnieg, a w ostatnich dniach występują opady deszczu. Prognozy nie są najlepsze i zapowiadane są kolejne opady, co uniemożliwia odpowiednie przygotowanie toru na pierwsze w tym roku treningi.

Częstochowianie mają jednak alternatywę i jeśli warunki się nie poprawią, to Lwy pierwsze jazdy odbędą na jednym z zagranicznych torów. - Jeżeli nie będziemy mogli wyjechać na nasz tor, to mamy plan "B" i będziemy to próbować uskutecznić, tak by pojeździć przed sezonem. Są plany, by pojechać za granicę i tam potrenować - przyznał trener Józef Kafel. Pod uwagę brane są obiekty w Krsko, Gorican lub Niemczech.

Żużlowcy Eko-Dir Włókniarza mają za sobą już cztery miesiące zajęć ogólnorozwojowych. Ostatni tydzień spędzili na zgrupowaniu, gdzie trenowali pod okiem Tomasza Skrzypka. - Przygotowania zaczęliśmy na początku grudnia. Za nami zgrupowanie, powoli będziemy kończyć treningi ogólnorozwojowe. Zajęcia trwały dość długo, ale były skuteczne. Sprawnościowo zawodnicy są dobrze przygotowani, na odpowiednim poziomie jest sprawność i siła. Teraz pozostaje to tylko przenieść na tor - stwierdził Kafel.

Podczas tygodniowego zgrupowania nowa drużyna Eko-Dir Włókniarza miała okazję do poznania się. - Zgrupowanie to też integracja. Dużo rozmawialiśmy jak będzie w sezonie, jak trenować. Na pewno dla zawodników jest to pożyteczna sprawa. Zarys drużyny w głowie na pewno jest. Najpierw jednak trzeba poczekać na sparingi, obserwować zawodników na torze i dopiero wtedy będzie znany konkretny skład - ocenił trener częstochowskiego zespołu.

Atutem Eko-Dir Włókniarza w tym sezonie powinna być formacja młodzieżowa. W składzie Lwów jest kilku juniorów, którzy prezentują dobry poziom, a za sobą mają już jazdę w PGE Ekstralidze. - Młodzieżowcy mają potencjał. Jest Hubert Łęgowik, Oskar Polis, Michał Gruchalski. Mamy jeszcze sporo młodych chłopców, którzy są po licencji, ale czeka ich jest sporo pracy, żeby stanąć do walki o miejsce w składzie - zakończył Kafel.

Źródło artykułu:
Komentarze (14)
avatar
tomas68
8.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Tylko nie zapomnijcie zabrać ze sobą gotówkę hehe.  
Fanatyk Speedway
7.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Tylko żeby działacze zapłacili za wynajmowanie toru,a nie uciekli.  
avatar
tom6B
7.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mamy taki plan aby wszedzie placic wekslami  
avatar
sympatyk żu-żla
7.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P ,Józefie sam pan dobrze wie co jest war młodzieżowiec po licencji,Nie tylko w tym sezonie aura jest nie korzystna do wyjazdu na tor,Dwa poprzednie sezony też nie były łaskawe,  
avatar
yes
7.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może rzeczywiście zdecydują się na wystawianie większej ilości młodych do boju?