Trener Polonii chwali podopiecznych: Jest nawet 300-procentowy progres!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd /
WP SportoweFakty / Michał Szmyd /
zdjęcie autora artykułu

Przed sezonem 2016, żużlowcy Polonii Bydgoszcz odbyli obóz dochodzeniowy. Miał on posłużyć przygotowaniu kondycyjnemu i nabraniu masy mięśniowej.

Sztab szkoleniowy Polonii Bydgoszcz przed sezonem poszerzył się o kilku nowych trenerów. Wśród nich znalazł się m.in. Marcin Stawluk, trener od przygotowania motorycznego. - Wiem, że dla chłopaków jest to coś nowego i cieszę się, że mogliśmy wykonać wspólnie ponad siedemdziesiąt jednostek treningowych. Składały się na nie: crossfit, biegi w terenie, gry zespołowe na hali, basen oraz odnowa biologiczna. Trenowaliśmy sześć razy w tygodniu - zaznaczył.

Szkoleniowcy wprowadzili do programu ćwiczeń pewne novum. Polegało ono na testach siły i dynamiki. - Na początku i na końcu fazy treningowej wykonaliśmy zawodnikom testy. Chcieliśmy dzięki temu sprawdzić, jak wygląda stan faktyczny przed obozem i po obozie. Nie było to nic nadzwyczajnego. Test siły to nic innego jak podciąganie na drążku, zaś wydolnościowy to 12-minutowy test Coopera. Na koniec treningów porównaliśmy wyniki naszych żużlowców i mogliśmy ocenić jaki wzrost jest u danego zawodnika - objaśnił trener.

Podczas przedsezonowego przygotowania wyróżniało się kilku zawodników. Największe pochwały otrzymali najmłodsi jeźdźcy bydgoskiej Polonii. - Zdecydowanie pochlebne słowa muszę skierować do Tomka Orwata, który nie opuścił ani jednego treningu. Czy katar, czy gorączka, nie było wymówek od chłopaka. Natomiast co do postępu, to największy osiągnął Mateusz Jagła. U najmłodszego z naszych adeptów test wykazał 300-procentowy progres. Poza tym nie mamy do nikogo zastrzeżeń, każdy pracował sumiennie i wykonał ciężką pracę - komplementował Stawluk.

W trakcie sezonu również są możliwe cykle treningowe. - Bardzo prawdopodobne, że z chłopakami będziemy się umawiać na basen czy rower. Nie możemy już sobie wtedy pozwalać na treningi siłowe, gdyż z zawodów na zawody żużlowcy muszą być wypoczęci. Mamy głęboką nadzieję, że to co zrobiliśmy do tej pory sprawdzi się. Dzięki testom zawodnicy zauważyli, że przygotowanie kondycyjne wiele daje - zakończył szkoleniowiec.

Za pośrednictwem WP SportoweFakty, Marcin Stawluk dziękuje podmiotom, które włączyły się obóz dochodzeniowy Polonii Bydgoszcz. Są to: Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz (trening refleksu, tenis stołowy), Kompleks Basenowy "Bajka" (odnowa biologiczna i grota solna), Pływalnia "Czwórka" (basen i odnowa biologiczna), Publiczne Gimnazjum im. Mariana Rejewskiego w Białych Błotach (kompleks sportowy), oraz Zespół Szkół Mechanicznych nr 2 w Bydgoszczy (kompleks sportowy).

Ponad 30 lat na żużlowym torze. Niewiele brakuje do Huszczy

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
yes
28.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Jest nawet 300-procentowy progres!" - tyle procent, to już nierzeczywistość.  
avatar
jacksparrow
28.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No Panie Stawluk dzisiaj zobaczyliśmy ten 300 procentowy progres i trening 6 razy w tygodniu.. Brawo!  
avatar
wito66
28.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A oni nie zapomnieli, że mają ścigać się na motocyklach? Jaki progres ma Jacek? 40-procentowy?  
avatar
Pawulonik
28.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panowie nie pompuje balonu. Za parę godzin będziemy wiedzieli jak to wszystko wygląda w praktyce. Fajnie że widać postępy. Teraz zadbajcie o sprzęt, przede wszystkim dla młodzieży. Ale o to t Czytaj całość
avatar
Marlon
28.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Teraz wszyscy po porażkach Bydgoszczy będą pisać o 300% progresu ;)