Łotewska Lokomotywa nie do zatrzymania. "Nie myślałem, że wygramy aż tak wysoko"

Lokomotiv Daugavpils rozgromił w wyjazdowym spotkaniu KSM Krosno 57:33. Najlepszym zawodnikiem wśród gości był Andrzej Lebiediew, natomiast wśród gospodarzy najlepiej prezentował się Marcin Rempała.

Marlena Bajger
Marlena Bajger
Andrzej Lebiediew WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Andrzej Lebiediew

Fredrik Lindgren (Lokomotiv Daugavpils): Osiągnęliśmy bardzo dobry rezultat, zwyciężyliśmy. Te kilka pierwszych spotkań jest dla mnie nerwowych i niepewnych, ale cała drużyna wykonała dobrą robotę. Tor jest bardzo ciężki i wymagający, ponieważ jest wiele nierówności. Nie są to moje ulubione warunki, ale to jest tor jak każdy inny i musiałem sobie z nim poradzić.

Joonas Kylmaekorpi (Lokomotiv Daugavpils): Moim zdaniem jechałem poniżej swoich możliwości, nawet nie jestem w stanie powiedzieć ile zdobyłem punktów. Było mi ciężko, ponieważ mój pierwszy silnik się przegrzał i byłem zmuszony jechać na rezerwowym sprzęcie, który nie był spasowany do tak ciężkich warunków torowych. Moja drużyna wygrała, natomiast nie jestem zadowolony ze swojego końcowego rezultatu.

Kjastas Puodżuks (Lokomotiv Daugavpils): To były bardzo dobre zawody zarówno dla mnie jak i drużyny. Tor jest specyficzny. Pierwszy raz w życiu jeździłem na takiej nawierzchni ale byłem dzisiaj spasowany i jestem z siebie zadowolony. Nie myślałem, że wygramy aż tak wysoko, oczekiwałem, że zawodnicy z Krosna wykażą większą wolę walki, ale po prostu byliśmy dzisiaj mocniejsi.

Kamil Wieczorek (KSM Krosno): Oczekiwałem więcej od siebie. Są to moje pierwsze zawody w tym roku. W swoim pierwszym biegu za bardzo się zestresowałem, jechałem jak nie ja. Drugi bieg był dobry, prowadziłem, chciałem trochę szerzej pojechać, ale dzisiaj tylko krawężnik chodził i objechał mnie Andrzej Lebiediew, a później przy kontakcie z Mirkiem upadłem. Widać po wyniku, że to był ciężki mecz dla nas. Kto się utrzymał przy krawężniku, ten wygrywał.

Marcin Rempała (KSM Krosno): Jestem zadowolony ze swojej postawy. Szkoda tego defektu, w którym rozleciał mi się silnik. Wsiadłem na drugi motocykl i myślę, że było w miarę poprawnie. Niestety zespół z Daugavpils był zespołem za mocnym dla nas. Musimy dużo trenować na tym torze, żeby takiej wpadki już nie było. Chciałbym podziękować kibicom za doping i wsparcie podczas meczu, jak i moim sponsorom, firmie Gipsman i Expert dzięki którym mogę nawiązać walkę z innymi.

Patryk Malitowski (KSM Krosno): Nie jestem zadowolony ze swojego występu, ponieważ wiem że byłem w stanie psychicznie pokonać każdego z przeciwników, ale sprzęt mi na to nie pozwolił. Przegrywałem starty, a mijanek na trasie nie było. Kiedy wsiadłem na drugi motocykl i wydawało się, że start jest lepszy, to w środku łuku zgasł i zanotowałem upadek. Także kompletna klapa ze startu i stąd taki wynik. Warunki torowe były równe dla każdego, oni wygrywali starty, a my nie i to była największa bolączka .

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×