Niekorzystne prognozy dla Częstochowy. Co z niedzielnym meczem?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Prognozy pogody są zgodne - w Częstochowie będzie padać. I to sporo, zwłaszcza w sobotę, czyli w dniu poprzedzającym spotkanie w Nice PLŻ Eko-Dir Włókniarza z Orłem Łódź. Na razie nie mówi się o odwołaniu tego meczu.

Różne źródła prognozujące pogodę nie mają wątpliwości, co do opadów atmosferycznych w najbliższych godzinach w Częstochowie. W piątek aura nie jest najgorsza, ale największy deszcz przewiduje się na sobotę.

Norweski portal meteorologiczny yr.no, uważany za jedno z najpewniejszych źródeł prognozowania pogody, na czas trwania rywalizacji Lwów z łódzkim Orłem (początek o 13:45 w niedzielę) nie przewiduje już opadów deszczu, ale naturalnie rodzi się pytanie, czy ten wcześniejszy nie za bardzo rozmoczy toru. Ponadto ma być chłodno - poniżej 10 stopni Celsjusza.

yr.no
yr.no

Na razie w Częstochowie zachowują spokój i normalnie przygotowują się do spotkania. Menedżer Włókniarza, Michał Finfa, twierdzi, że częstochowski owal może przyjąć sporo wody. - Na chwilę obecną telefony nasze oraz klubu z Łodzi milczą. Chyba patrzymy w ten sam sposób - optymistycznie. Powiem więcej, my zagranicznych zawodników i tak mamy już u siebie w Częstochowie. Od piątku cała nasza drużyna będzie oczekiwać na ligowe spotkanie. Na razie te prognozy rzeczywiście najgorzej wyglądają na sobotę, natomiast w tym roku mamy ten tor przygotowany tak, że potrafi wypić dużą ilość wody. Póki co jesteśmy nastawieni optymistycznie. Zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie - wyjaśnił w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

To, czy niedzielna konfrontacja dojdzie do skutku, nie jest jedyną niewiadomą w Częstochowie. W tygodniu z Włókniarzem kontrakt podpisał Sebastian Ułamek. Czy pojedzie on już przeciwko drużynie Orła Łódź? Tego Michał Finfa zdradzić nie chciał. - Orzeł Łódź nie podał swojego oficjalnego składu na ten mecz, więc my na chwilę obecną też nie będziemy tego robić - skwitował krótko.

Źródło artykułu:
Komentarze (9)
avatar
sympatyk żu-żla
8.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Południe Polski mają nawiedzać raptowne burze,Jak to wszystko się ułoży  
avatar
ADASOS
8.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panowie z GKSŻ wymyślają dużo bzdurnych przepisów ale o wymogu rozkładania folii na 36 godz przed meczem nikt nie pomyśli. Po co , przecież to nie oni ponoszą koszty odwołanego meczu.  
KACPER.U.L
8.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Palić opony i słomę.Senator pokaże jak.  
avatar
zibix
8.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Zwijać manele :) i do Piły, tu mamy fantastyczną pogodę (nie tylko tą atmosferyczną) :)  
avatar
pies pajonk
8.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
A nie obiecali Swiwcikowi dobrej pogody?