Starania organizatorów nie przyniosły rezultatu. Mecz w Poznaniu nie doszedł do skutku (foto)

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski /
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski /
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę na poznańskim Golęcinie Betard Sparta Wrocław miała zmierzyć się z ROW-em Rybnik. Spotkanie to nie doszło jednak do skutku ze względu na stan toru, który zdaniem arbitra nie nadawał się do bezpiecznej rywalizacji.

Organizatorzy podjęli wiele starań, by mecz został rozegrany. Po porannych opadach deszczu nawierzchnia została zbronowana, a następnie ubita. Mimo tego nie była ona w zbyt dobrej kondycji. Po godzinie 17:00 sędzia zadecydował, że dalsze prace nie mają sensu i ogłosił decyzję o odwołaniu zawodów.

Zdania arbitra nikt nie negował, ale na twarzy Arkadiusza Ładzińskiego, prezesa PSŻ Poznań, widoczny był niemały smutek. - Mam łzy w oczach - mówił tuż po zapoznaniu się z werdyktem sędziego. Jednocześnie włodarz wyraził nadzieję, że kibice w licznym gronie pojawią się na kolejnym spotkaniu.

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
sympatyk żu-żla
17.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trudno się mówi dolało trzeba było zrezygnować z jazdy,  
avatar
P0ZNANIAK
17.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na zdjęciach może tak źle to nie wygląda, ale jak w rzeczywistości by ten tor się zachowywał podczas zawodów - i czy byłaby to walka pomiędzy zawodnikami czy walka o utrzymanie się na motorze - Czytaj całość
avatar
yes
17.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Inauguracja w Poznaniu nie doszła do skutku. Oby następne próby zadowoliły gospodarzy z Poznania i Wrocławia.  
avatar
Anna Frąckowiak
17.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żadna tragedia,w Gorzowie tor wyglądał gorzej i pojechali  
avatar
CG GKM
17.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nawet szympans wpadłby na pomysł aby w rezerwie zrobić mecz w Gorzowie gdzie prognozy pogody były dla Gorzowa super i to już dziś rano a dla Poznania jakie były każdy widział to Ci oczywiście o Czytaj całość