Tadeusz Zdunek: Nie o taką walkę nam chodziło

Mimo wysokiego zwycięstwa z Eko-Dir Włókniarzem, Tadeusz Zdunek znalazł mankamenty w jeździe Wybrzeża. - Nasi zawodnicy przegrali wszystkie starty. Był to spory problem. Musieliśmy odrabiać to na trasie. Nie o taką walkę nam chodziło - stwierdził.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Tadeusz Zdunek WP SportoweFakty / Tomasz Oktaba / Na zdjęciu: Tadeusz Zdunek

18-punktowa wygrana nad Eko-Dir Włókniarzem Częstochowa nie była szczytem marzeń Tadeusza Zdunka. - Liczyłem na trochę więcej, bo w piątek brakowało indywidualnych zwycięstw. Cieszy siła całego zespołu i praktycznie brak słabych punktów, ale liczba "trójek" po naszej stronie nie zadowala - powiedział.

Po przełożeniu meczu w niedzielę prezes Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk zwracał uwagę, że nie byłaby możliwa walka na przemoczonym torze. W piątek gdańscy kibice byli świadkami wielu mijanek. - Walka na torze wynikała przede wszystkim z tego, że oprócz dwóch biegów nasi zawodnicy przegrali wszystkie starty. Był to spory problem. Musieliśmy odrabiać to na trasie. Nie o taką walkę nam chodziło - zaśmiał się Tadeusz Zdunek.

Jeśli gdańszczanie nie poprawią szybko startów, w niedzielę w Łodzi może to nie wystarczyć. - Mam nadzieję, że to był tylko przypadek. Na ogół nasi zawodnicy są dobrymi startowcami. Oni sami nie wiedzą dlaczego tak to wyglądało i byłem świadkiem jak przez to chodzili po parku maszyn i używali niecenzuralnych słów. Też nie mogą się połapać z czego to wynika - zauważył Zdunek.

- Po tym meczu chyba wszyscy mamy mieszane odczucia. Z jednej strony cieszy siła zespołu i rozbicie kolejnego z kandydatów do czołowych miejsc. Z drugiej martwi, że każdy punkt kosztował nas tak wiele walki i wysiłku. Zawodnicy takiej klasy jak Zetterstroem, Jabłoński, Sundstroem, czy Gafurow nie mogą przegrywać wszystkich startów. Brakowało też indywidualnych wygranych. Mimo zwycięstw czeka nas wiele pracy, by stawać się jeszcze silniejsza drużyną - przyznał wprost Tadeusz Zdunek.

Prezes klubu znad morza poza mankamentami wskazywał również na pozytywne aspekty piątkowego meczu. - W piątek wszyscy pojechali na niezłym poziomie i dało nam to zwycięstwo. Mimo specyficznej pory meczu znów pozytywnie zaskoczyli kibice. Dobre wyniki, zainteresowanie kibiców i nasza praca nakręcają koniunkturę na Wybrzeże. Możemy jeszcze znaleźć trochę miejsca na stadionie do reklamowania się, więc zapraszamy potencjalnych sponsorów do rozmów - zakończył prezes.

ZOBACZ WIDEO - Tomasz Gollob nie boi się Rajdu Dakar. "Prawdziwy mężczyzna potrafi płakać" [3/3]


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×