Piotr Protasiewicz: Mecz z Unią ze sportowymi podtekstami

W niedzielę Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra zmierzy się na swoim obiekcie z Fogo Unią Leszno. - Rywalizacja między Falubazem i Unią zawsze była trudna i zacięta - przyznał Piotr Protasiewicz.

Dawid Borek
Dawid Borek
WP SportoweFakty / Bartosz Przybylak

Dwa pierwsze mecze ligowe nie ułożyły się po myśli Piotra Protasiewicza. Kapitan Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra wykręcił w nich średnią biegową na poziomie 1,500. Wynik ten byłby lepszy, gdyby nie defekty, których "PePe" zanotował aż trzy. - Ligowy sezon dla mnie rozpoczął się trochę pod górkę. Indywidualnie nie było problemów, ale w dwóch meczach ligowych pojawiły się kłopoty. Komplikacje w ostatnim spotkaniu były spowodowane tylko i wyłącznie warunkami torowymi i wodą, a także błotem. Było takie nagromadzenie wody, które spowodowało dwa defekty. Teraz, po cichu liczę na to, że w niedzielę nie będzie takich warunków pogodowych. Problemy zostały usunięte, temat zamknięty - skomentował 41-latek.

Najbliższym rywalem Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra będzie Fogo Unia Leszno. Zespoły te mają na swoim koncie po dwa "duże" punkty, choć Byki odjechały jeden mecz więcej. - W naszych drużynach jest podobna sytuacja - nie ma pełnego składu. Uważam, że mimo wszystko mamy duże predyspozycje i możliwości. Szykuje się trudny mecz, jedziemy na własnym obiekcie z mistrzem Polski, a jak pamiętam, w ubiegłym sezonie przegraliśmy z Unią u siebie, mimo pełnego składu. Na pewno nie będzie łatwo. Leszczynianie potrzebują punktów, stracili dwa "duże" oczka ze Stalą, a jak dobrze wiemy, mecze na swoim stadionie są niezwykle ważne w ogólnym rozrachunku i stracone punkty mogą odbić się czkawką. Wierzę w to, że w końcu odjedziemy pełne spotkanie, bez potknięć. Przygotowujemy się w spokoju i ciężko pracujemy, aby wszystko było zapięte na ostatni guzik - powiedział Protasiewicz.

Inauguracja ligowego sezonu w Zielonej Górze była dla Ekantor.pl Falubazu bardzo trudna. Choć podopieczni Marka Cieślaka byli zdecydowanym faworytem spotkania z ROW-em Rybnik, to fatalne warunki pogodowe mocno pokrzyżowały im plany. Ostatecznie jednak zielonogórzanie pokonali beniaminka PGE Ekstraligi 46:43. - Wierzymy w to, że teraz pogoda będzie w porządku i w niedzielę nie będzie turbulencji czy niespodzianek i zrobimy fajne widowisko. Ubiegłotygodniowa inauguracja była daleka od ideału. Teraz będą zawody z kilkoma sportowymi podtekstami. Rywalizacja między Falubazem i Unią zawsze była trudna i zacięta. Wydaje mi się, że szykuje się fajny mecz - przyznał wychowanek zielonogórskiego klubu.

Kibice, którzy w niedzielę zdecydują się na wizytę przy Wrocławskiej 69 z pewnością nie będą mogli narzekać na brak emocji. Początek konfrontacji Ekantor.pl Falubazu z Fogo Unią zaplanowano na godzinę 19:30. - Unia jest piekielnie silna. Wypadł jednak jeden z liderów. Leszczynianie mieli też komplikacje, bo nie pojeździli zbyt wiele na swoim torze przed sezonem. Mało treningów, w ogóle zabrakło sparingów. Na pierwszy mecz ligowy przyjechała drużyna w dobrej formie i Unia przegrała. Ubiegły tydzień pokazuje jednak, że toruński zespół z gwiazdami w składzie nie poradził sobie w Lesznie. Nie było Sajfutdinowa, wypadł w trakcie meczu Kildemand, a wygrali, co świadczy o ich sile. Każdy mecz to nowe rozdanie i nie można się za bardzo sugerować ostatnim starciem ligowym - dodał Piotr Protasiewicz.

ZOBACZ WIDEO Miśkowiak: łatwiej się jeździ, gdy tak prezentują się koledzy z drużyny (źródło TVP)


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Piotr Protasiewicz wywalczy w niedzielę co najmniej 10 punktów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×