Swindon - The Lakeside: komplet Jasona Doyle'a. Pewne zwycięstwo gospodarzy

W czwartkowym spotkaniu brytyjskiej Elite League Swindon Robins pokonało The Lakeside Hammers 50:40. Błyszczał Jason Doyle. Australijczyk wywalczył czysty komplet punktów - 15. W meczu tym wystartował jeden Polak - Piotr Świderski.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski

Reprezentant Polski nie zanotuje jednak tego występu do udanych, bowiem przy swoim nazwisku zapisał jedynie 3 punkty za zwycięstwo w 8. biegu. To jednak nie on najbardziej zawiódł oczekiwania The Lakeside Hammers, tylko Andreas Jonsson. Szwed, który ma być przecież liderem ekipy z Thurrocku, zdobył 5 punktów, aż trzykrotnie będąc pokonywanym podwójnie.

Swindon Robins - 50 1. Jason Doyle - 15 (3,3,3,3,3) 2. Charles Wright - 3+1 (1,2*,0,0) 3. Josh Grajczonek - 6+2 (0,2*,2*,2) 4. Justin Sedgmen - 7 (2,3,2,0) 5. Nick Morris - 8+1 (2,0,3,2*,1) 6. Rohan Tungate - 10 (3,3,1,3) 7. Stefan Nielsen - 1 (1,0,0,d)   The Lakeside Hammers - 40 1. Andreas Jonsson - 5 (2,1,1,1) 2. Piotr Świderski - 3 (0,0,3,d) 3. Kim Nilsson - 11+1 (3,2,1*,3,2) 4. Richard Lawson - 8+1 (3,1*,3,1,0) 5. Lewis Bridger - 3 (1,0,2,0) 6. Robert Mear - 6 (2,1,1,2) 7. Lewis Kerr - 4+2 (0,1,2*,1*) Bieg po biegu: 1. Doyle, Jonsson, Wright, Świderski 4:2 2. Tungate, Mear, Nielsen, Kerr 4:2 (8:4) 3. Nilsson, Morris, Bridger, Grajczonek 2:4 (8:10) 4. Lawson, Sedgmen, Kerr, Nielsen 2:4 (12:12) 5. Tungate, Wright, Mear, Świderski 5:1 (17:13) 6. Sedgmen, Grajczonek, Jonsson, Bridger 5:1 (22:14) 7. Doyle, Nilsson, Lawson, Morris 3:3 (25:17) 8. Świderski, Sedgmen, Mear, Nielsen 2:4 (27:21) 9. Lawson, Kerr, Tungate, Wright 1:5 (28:26) 10. Morris, Grajczonek, Jonsson, Świderski (d/4) 5:1 (33:27) 11. Doyle, Bridger, Nilsson, Wright 3:3 (36:30) 12. Tungate, Mear, Kerr, Nielsen (d/4) 3:3 (39:33) 13. Doyle, Morris, Jonsson, Bridger 5:1 (44:34) 14. Nilsson, Grajczonek, Lawson, Sedgmen 2:4 (46:38) 15. Doyle, Nilsson, Morris, Lawson 4:2 (50:40)

Premiership

ZOBACZ WIDEO KSM Krosno - Orzeł Łódź: Kuriozalna sytuacja. Miśkowiak nie ruszył sprzed taśmy (źródło TVP)



Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×