Holistic-Polska Rawicz - Orzeł Łódź: Zwycięstwo łodzian w trudnych warunkach

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Jakub Jamróg
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Jakub Jamróg
zdjęcie autora artykułu

W zaległym meczu 4. kolejki Nice Polskiej Ligi Żużlowej Orzeł Łódź wygrał na wyjeździe z Holistic-Polska Rawicz 31:23. Spotkanie zostało przerwane po rozegraniu dziewięciu biegów ze względu na trudne warunki torowe.

Dla Orła Łódź miał to być spacerek. Goście byli zdecydowanym faworytem tego spotkania, a obie drużyny dzieli przede wszystkim finansowa przepaść. Rawiczanie w swoim jedynym dotychczasowym meczu przegrali z Renault Zdunek Wybrzeżem Gdańsk aż 27:63. Z kolei łodzianie nie ukrywają, że w najbliższej przyszłości chcą walczyć o awans do PGE Ekstraligi.

Jednak triumf Orłowi nie przyszedł łatwo. Nieoczekiwanie rawiczanie po dwóch wyścigach prowadzili czterema punktami, a wszystko dzięki juniorskiej parze Marek Lutowicz - Sebastian Niedźwiedź, która wygrała 5:1 z Oskara Bobera i Michała Piosickiego. Wyścig ten udowodnił, że rawiczan nie należy lekceważyć.

ZOBACZ WIDEO Łzy Tomasza Golloba. Mistrz pożegnał się z reprezentacją

{"id":"","title":""}

Łodzianie szybko odrobili straty, po pięciu biegach było już 15:15, a po trzech kolejnych gonitwach Orzeł prowadził 26:22. Po ósmym biegu trwały długie narady dotyczące rozgrywania zawodów. Wszystko przez deszcz, który padał nad Rawiczem i wpłynął na stan nawierzchni toru. Upadkami okupili to Marcel Kajzer i Sebastian Niedźwiedź. Obaj zawodnicy byli zdolni do dalszej jazdy, ale w dziewiątym wyścigu Niedźwiedź miał problemy z utrzymaniem równowagi pod taśmą.

Sędzia po naradzie z przedstawicielami obu drużyn podjął decyzję o kontynuowaniu zawodów. Jednak udało się rozegrać tylko jeden wyścig, w którym łodzianie odnieśli podwójne zwycięstwo. Arbiter Jerzy Najwer podjął decyzję o przerwaniu spotkania ze względu na warunki torowe, które sprawiały trudności zawodnikom obu ekip. Orzeł Łódź - 31 1. Robert Miśkowiak - 9 (3,3,3) 2. Tomasz Przywieczerski - 0 (d,-,-) 3. Jakub Jamróg - 9 (3,3,3) 4. Mariusz Puszakowski - 4+1 (1,1,2*) 5. Tomasz Gapiński - 6 (3,3) 6. Oskar Bober - 3 (1,1,1) 7. Michał Piosicki - 0 (0,0,0)

Holistic-Polska Rawicz - 23 9. Adrian Gomólski - 5 (2,2,1) 10. Marcel Kajzer - 1 (1,w) 11. Wojciech Lisiecki - 2 (0,2) 12. Kamil Pulczyński - 2 (2,0) 13. Emil Groendal - 5+1 (1*,2,2) 14. Sebastian Niedźwiedź - 2+1 (2*,w,w) 15. Marek Lutowicz - 6+1 (3,2,1*)

Bieg po biegu: 1. Miśkowiak, Gomólski, Kajzer, Przywieczerski (d4) 3:3 2. Lutowicz, Niedźwiedź, Bober, Piosicki 5:1 (8:4) 3. Jamróg, Pulczyński, Puszakowski, Lisiecki 2:4 (10:8) 4. Gapiński, Lutowicz, Groendal, Piosicki 3:3 (13:11) 5. Miśkowiak, Lisiecki, Bober, Pulczyński 2:4 (15:15) 6. Jamróg, Grondal, Puszakowski, Niedźwiedź (w/u) 2:4 (17:19) 7. Gapiński, Gomólski, Bober, Kajzer (w/u) 2:4 (19:23) 8. Miśkowiak, Grondal, Lutowicz, Piosicki 3:3 (22:26) 9. Jamróg, Puszakowski, Gomólski, Niedźwiedź (w/2min) 1:5 (23:31)

Sędzia: Jerzy Najwer Startowano według I zestawu.

Źródło artykułu:
Komentarze (16)
avatar
RECON_1
16.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Latwo nie bylo jak widać ale planowa wygrana Orla.moze lepiej ze przerwano mecz to chociaz obylo sie bez dalszych upadków a obie drużyny zaoszczedzily na pkt.  
avatar
Łodziak
16.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie tor był jedną wielką kupą ! Zobaczymy w Łodzi!  
avatar
dendryk
15.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Młodzi z Łodzi dostali nauczkę , ale nie sądzę aby był to duży dyskonfort przegrać na nieznanym torze z wychowanymi na nim zawodnikami miejscowych z których jeden gra w EE ! Liczę na szybką r Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
15.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda że warunki atmosferyczne były złe. Łodzianie mają w swoim składzie jak widać trzech zawodników co wożą same 3, Brawa dla Rawicza za taką jazdę ,  
avatar
Ek5pert
15.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trójka z Łodzi zrobiła swoje, co było do przewidzenia. Juniorzy dali dupy po całości i na miejscu Witka po takim meczu poważnie bym sie zastanowił czy warto tracić na nich kasę.