Prezes Falubazu zachowuje optymizm. "Wiedzieliśmy, że Stal ma kopa"

Prezes Falubazu, Zdzisław Tymczyszyn podkreśla, że nie należy załamywać rąk z powodu derbowej porażki ze Stalą Gorzów. - Widać, że mimo pewnych luk w składzie, mamy w zespole potencjał - podkreślił przedstawiciel klubu.

Dawid Borek
Dawid Borek
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski
Przed ostatnim wyścigiem ekipa z Winnego Grodu przegrywała ze Stalą Gorzów 40:44. 15. bieg zakończył się co prawda drużynowym zwycięstwem zielonogórzan, lecz duet gospodarzy rozdzielił Niels Kristian Iversen i to gorzowianie wygrali niedzielny pojedynek 46:44. - To był bardzo fajny mecz. Oczywiście wolałbym, żeby to Falubaz wygrał dwoma punktami. Było dobre widowisko, które mogło się podobać kibicom. Oczywiście upadek Jasona Doyle'a był rzeczą, której nie chcielibyśmy oglądać. Piotr (Protasiewicz) i Patryk (Dudek) zrobili super robotę. Szkoda, że Krystian (Pieszczek) oddał raz czy dwa punktowaną pozycję i tych punktów zabrakło - skomentował Zdzisław Tymczyszyn.

W decydującej fazie zawodów Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra musiał radzić sobie bez Jasona Doyle'a, który po wypadku na pierwszym łuku nie był w stanie kontynuować zawodów. Wsparcia Australijczyka wyraźnie brakowało. - Chciałbym podziękować kibicom Falubazu, którzy licznie przybyli na mecz i dopingowali naszą drużynę. Wiedząc, że Doyle nie będzie uczestniczył w pełnym spotkaniu, taki wynik wziąłbym w ciemno. Mieliśmy obawy przed tym starciem. Wiedzieliśmy, że Stal ma moc, ma kopa - ocenił prezes klubu z Zielonej Góry.

Mimo porażki z lokalnym rywalem, Ekantor.pl Falubaz utrzymuje trzecią lokatę w tabeli PGE Ekstraligi. - Wiadomo, że chcielibyśmy wygrać mecz ze Stalą, bo wtedy bylibyśmy bardziej spokojni przed kolejnymi spotkaniami. Przed nami jeszcze sporo kolejek. Chcemy wygrywać i widać po derbowym meczu, że mimo pewnych luk w składzie, mamy w zespole potencjał - zakończył Tymczyszyn.

ZOBACZ WIDEO Wanda pobita w Krakowie. Podsumowanie 8. kolejki Nice PLŻ (Źródło: TVP)


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×