Betard Sparta nadal bez zwycięstwa na Golęcinie. Rozgoryczenie wzrasta z meczu na mecz

Ekantor.pl Zielona Góra odniósł pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie pokonując na poznańskim Golęcinie Betard Spartę Wrocław 46:44. Z kolei rozgoryczenia z powodu porażki nie kryli gospodarze.

Krzysztof Lekowski
Krzysztof Lekowski

Piotr Baron (menadżer Betard Sparty Wrocław): Na początku chciałbym podziękować drużynie przeciwnej za świetny i zacięty mecz. Pojechali naprawdę bardzo dobrze. Dla nas niestety ten pojedynek zakończył się porażką. W początkowej fazie zawodów mecz nie układał się dla najlepiej. Dopiero później w miarę się to trochę poukładało, jednak to nie wystarczyło, aby zwycięstwo zostało w Poznaniu. Dlatego gratuluję triumfu drużynie z Zielonej Góry.

Marek Cieślak (trener Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra): Zarówno my, jak i gospodarze przed tym spotkaniem bardzo potrzebowaliśmy punktów. Dodatkowo walka toczyła się także o bonus. Ostatnie mecze wyjazdowe nie układały się dla nas najlepiej; minimalnie przegrywaliśmy. Na szczęście dzisiaj udało się odwrócić los i to my wygrywamy. Na pewno bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. Dlatego dziękuję wszystkim swoim zawodnikom za postawę podczas tego meczu. Wszyscy dołożyli się do tego sukcesu. Gospodarze robili co mogli, ale brak Maksyma Drabika był z pewnością dla nich bardzo odczuwalny. Nie zapominajmy jednak, że my również cały czas jedziemy osłabieni bez Jarka Hampela. Na koniec chciałbym podziękować gospodarzom za bardzo przygotowany tor oraz całą otoczkę wokół tego meczu. Było nam bardzo przyjemnie gościć dzisiaj w Poznaniu.

Tai Woffinden (Betard Sparty Wrocław): To był dla nas trudny mecz. Cały zespół bardzo ciężko pracował ale niestety mimo pogoni za rywalem, nie udało nam się odnieść zwycięstwa. Ze swojej postawy nie jestem do końca zadowolony. W pierwszym swoim starcie w głupi sposób straciłem punkty i być może przez to nie udało nam się co najmniej tego meczu zremisować. Jestem trochę tym rozczarowany.

Patryk Dudek (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra): Trzeba przyznać, że był to niezwykle wyrównany pojedynek, dlatego bardzo nas cieszy końcowe zwycięstwo. Punkty zdobyte na torze w Poznaniu znacznie nas przybliżyły do fazy play-off, jednak przed nami jeszcze wiele ciężkiej pracy, aby tam awansować. Jestem zadowolony zarówno ze swojej postawy, jak i całej drużyny. Szkoda tylko tego jednego upadku, bo wyglądało to dość groźnie, ale na szczęście, wszyscy wyszli z tego cało i zdrowo.

ZOBACZ WIDEO Jacek Gajewski krytycznie o Ekstralidze. "Żałobę nosi się w sercu"


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×