Grzegorz Zengota bez żalu do trenera. "Rozumiem jego decyzję"

Grzegorz Zengota odniósł się do braku powołania do reprezentacji Polski na mecz z Rosją. Zawodnik Fogo Unii przyznaje, że rozumie decyzję trenera Marka Cieślaka. - Będę dalej robić swoje, by pojechać w kadrze - deklaruje.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Grzegorz Zengota WP SportoweFakty / Bartosz Przybylak / Grzegorz Zengota

Mecz Polska - Rosja, który odbędzie się 2 lipca w Krakowie, będzie bezpośrednim sprawdzianem dla naszej reprezentacji przed Drużynowym Pucharze Świata. Wśród powołanych znaleźli się Maciej Janowski, Piotr Pawlicki, Krzysztof Kasprzak, Przemysław Pawlicki, Piotr Protasiewicz i Janusz Kołodziej. Mimo bardzo dobrej formy prezentowanej w zawodach ligowych, zabrakło natomiast miejsca dla Grzegorza Zengoty.

Zawodnik Fogo Unii Leszno odniósł się do decyzji Marka Cieślaka, mówiąc: - W żadnym wypadku nie jest tak, że jestem rozczarowany czy mam jakiś żal do trenera. To jasne, że chciałbym znaleźć się w kadrze i pojechać w meczu z Rosją, ale rozumiem i szanuję decyzję Marka Cieślaka. Rozmawiałem z nim w czwartek podczas zawodów młodzieżowych w Zielonej Górze i wyjaśnił mi, dlaczego nie dostałem powołania.

Zengota nie pojedzie w meczu z Rosją, ale niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości otrzyma swoją szansę w kadrze. - Muszę przyznać, że szczerze z trenerem Cieślakiem porozmawialiśmy. Wyjaśnił mi, czego ode mnie oczekuje i co mogę jeszcze w swej jeździe poprawić, by w kadrze się znaleźć. Pozostaje mi teraz skupić się na swojej pracy i robić wszystko, by moje wyniki były jeszcze lepszy. To, że mam szansę na to, by znaleźć się w kadrze jest dla mnie dodatkową motywacją.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota trafił w sedno? "Największym problemem żużla nie jest tytan i tłumiki"


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×