Orzeł - KSM: seria zwycięstw łódzkiego Orła trwa. "Wilki" z Krosna bez szans

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Robert Miśkowiak
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Robert Miśkowiak
zdjęcie autora artykułu

To już 11 zwycięstwo łódzkiego Orła z rzędu! Tym razem gospodarze pewnie pokonali KSM Krosno, wygrywając 59:31. Miejscowych do sukcesu poprowadził Robert Miśkowiak, który zakończył spotkanie z kompletem punktów.

Początek spotkania w Łodzi nie ułożył się po myśli miejscowych. Niespodziewanie inauguracyjną gonitwę wygrał Tomasz Chrzanowski. Straty gospodarzy szybko odrobili młodzieżowcy, a pierwsza seria startów zakończyła się prowadzeniem Orła 14:10.

Po przerwie na kosmetykę z dobrej strony zaprezentował się Siergiej Łogaczow, który zapisał drugą "trójkę" po stronie KSM-u Krosno. Ten wygrany wyścig jednak niewiele zmienił, bo kolejne dwa zakończyły się podwójnymi zwycięstwami gospodarze, którzy powiększyli przewagę do dwunastu "oczek".

Bardzo dobrze w niedzielę na łódzkim obiekcie prezentował się Mariusz Puszakowski, który tylko w pierwszym biegu oglądał plecy rywala, a w dwóch kolejnych razem z Hansem Andersenem przywoził podwójne zwycięstwa. W dziesiątym wyścigu przełamał się także Tomasz Gapiński, który na metę dojechał pierwszy, a tuż za nim przyjechał Jakub Jamróg. W ten sposób gospodarze powiększali swoją przewagę, która po 10 rozegranych gonitwach wynosiła już 20 punktów.

Ostatnia seria przed biegami nominowanymi tylko udowodniła jak silną i równą drużyną jest łódzki Orzeł. Gospodarze zaczęli od kolejnego 5:1, tym razem w wykonaniu Andersena i Roberta Miśkowiaka, który po czterech startach miał komplet punktów z bonusami.

ZOBACZ WIDEO Walasek: problemy już za mną. Jeszcze polatam (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Mimo wysokiego prowadzenia ostatnia gonitwa dnia przyniosło sporo emocji, bo o zwycięstwo walczyli Łogaczow i Miśkowiak. Ostatecznie na metę pierwszy wjechał "Misiek", który ten pojedynek zakończył z kompletem punktów. Łogaczow natomiast okazał się najskuteczniejszy w ekipie gości.

Tym samym gospodarze zwyciężyli w tym sezonie po raz 11 z rzędu i nadal są na prowadzeniu w Nice PLŻ.

KSM Krosno: 1. Siergiej Łogaczow - 11 (1,3,2,3,2) 2. Tomasz Chrzanowski - 4+1 (3,0,1*,0) 3. Marcin Rempała - 3+1 (1*,d,1,1,-) 4. Ernest Koza - 4 (2,1,d,1,-) 5. Mirosław Jabłoński - 7 (2,1,1,2,1) 6. Adrian Bialk - 1 (1,0,0,0) 7. Kamil Wieczorek - 1 (0,0,0,1)

Orzeł Łódź: 9. Mariusz Puszakowski - 11 (2,3,3,3,d) 10. Hans Andersen - 10+2 (0,2*,2*,3,3) 11. Tomasz Gapiński - 8+2 (0,2,3,1*,2*) 12. Jakub Jamróg - 6+2 (3,1*,2*,d) 13. Robert Miśkowiak - 13+2 (3,2*,3,2*,3) 14. Oskar Bober - 8 (3,3,2) 15. Michał Piosicki - 3+1 (2*,1,0)

Bieg po biegu: 1. (68,44) Chrzanowski, Puszakowski, Łogaczow, Andersen 2:4 2. (67,71) Bober, Piosicki, Bialk, Wieczorek 5:1 (7:5) 3. (67,15) Jamróg, Koza, Rempała, Gapiński 3:3 (10:8) 4. (67,74) Miśkowiak, Jabłoński, Piosicki, Wieczorek 4:2 (14:10) 5. (68,31) Łogaczow, Gapiński, Jamróg, Chrzanowski 3:3 (17:13) 6. (67,73) Bober, Miśkowiak, Koza, Rempała (d4) 5:1 (22:14) 7. (68,08) Puszakowski, Andersen, Jabłoński, Bialk 5:1 (27:15) 8. (67,45) Miśkowiak, Łogaczow, Chrzanowski, Piosicki 3:3 (30:18) 9. (67,84) Puszakowski, Andersen, Rempała, Koza (d4) 5:1 (35:19) 10. (68,03) Gapiński, Jamróg, Jabłoński, Wieczorek 5:1 (40:20) 11. (68,36) Andersen, Miśkowiak, Rempała, Chrzanowski 5:1 (45:21) 12. (68,14) Łogaczow, Bober, Gapiński, Bialk 3:3 (48:24) 13. (69,28) Puszakowski, Jabłoński, Koza, Jamróg (d/start) 3:3 (51:27) 14. (67,94) Andersen, Gapiński, Wieczorek, Bialk 5:1 (56:28) 15. (68,60) Miśkowiak, Łogaczow, Jabłoński, Puszakowski (d1) 3:3 (59:31)

Sędzia: Piotr Nowak (Toruń) Widzów: ok. 2 tys. NCD: 67,15 sek. - Jakub Jamróg w III biegu. Startowano według II zestawu startowego.

[event_poll=62355]

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
RECON_1
12.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrzac na oba skladu i cele to wynik powyżej 30 wstydu dla Krosna nie przynosi.  
avatar
umbi
11.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
przecież Ksm śmiało mógł wystawić w 14biegu Koze i jako RT Łogaczowa żeby pokazać wole walki o jak najlepszy wynik a oni dając Bialka i Wieczorka zrobili sobie jaja z kibiców ktorzy przyjechali Czytaj całość
avatar
Lipowy Batonik
10.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Orzeł w tym sezonie dominuje i zasłużenie prowadzi.Praktycznie każde spotkanie kontrolują od początku do końca bez względu czy jadą u siebie czy na wyjeździe.  
avatar
dendryk
10.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Puzon gdyby nie defekt na prowadzeniu w 15 biegu to wynik 14 punktów byłby znakomity , jednak widać przełamanie jest , to i będą wyniki ! Załatwianie przeciwników w pierwszym łuku w starym styl Czytaj całość
avatar
yes
10.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Orzeł zrobił swoje. Krosno starało się i wystarało o 31.