Korzystna zmiana w DPŚ. "Prosiło się o rezerwowego"

W tym roku składy na Drużynowy Puchar Świata są pięcioosobowe, gdyż FIM wraca do zawodnika rezerwowego, jakim może być młodzieżowiec. Zmniejsza to ryzyko, że poziom zawodów będzie wypaczony.

Michał Wachowski
Michał Wachowski

W poprzednim sezonie problemy kadrowe dosięgły w czasie Drużynowego Pucharu Świata reprezentację Polski. Podczas półfinału w Gnieźnie poważnej kontuzji nabawił się bowiem Jarosław Hampel. Wówczas nie było rezerwowego, który mógłby go zastępować.

Krzysztof Cegielski podkreśla, że podjęto w tej sprawie jedyną rozsądną decyzję. - Od dawna wręcz prosiło się, by takie rozwiązanie wprowadzić. Dotychczas, gdy zawodnik w czasie zawodów DPŚ wypadał z powodu kontuzji, drużyna stała w zasadzie na straconej pozycji. Pamiętamy, że w ubiegłym roku przekonali się o tym choćby Polacy. Teraz, gdy w zespole jest rezerwowy junior, takiego wypaczenia wyniku nie będzie. Dobry młodzieżowiec jest w stanie zastąpić starszego kolegę i zdobyć cenne punkty - zaznacza ekspert naszego portalu.

Nie oznacza to jednak, że nowy przepis jest idealny. Rezerwowy będzie mógł pojawić się na torze tylko w przypadku kontuzji kolegi z drużyny. Nie doprecyzowano jednak dokładnie, o jakie urazy chodzi. Pozostaje więc pytanie, czy nie będzie dochodzić do nadużyć, które wywoływałyby kontrowersje.

W przypadku reprezentacji Polski, rezerwowym juniorem na półfinał DPŚ w Vojens będzie Krystian Pieszczek. Zdaniem Cegielskiego, nie można mieć zastrzeżeń co do tego wyboru. - Trener Cieślak mógł się tutaj wahać pomiędzy Krystianem a Pawłem Przedpełskim, bo to dwaj zawodnicy do 21. roku życia, którzy w zawodach tej rangi mogliby naprawdę pomóc. Paweł posiada większe doświadczenie, ale Krystian ma za sobą parę ważnych turniejów, w których wypadł naprawdę dobrze. Wydaje się poza tym, że na ten moment prezentuje nieco wyższą formę. Trener Cieślak ma go zresztą na co dzień u siebie w zielonogórskiej drużynie. Te aspekty mogły zadecydować. Sądzę, że na któregokolwiek z nich by postawił, byłby to dobry wybór. Obaj by sobie po prostu poradzili - kwituje Cegielski.

ZOBACZ WIDEO Polonia – Wanda: remisowe otwarcie (źródło TVP)


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×