Beniaminek w play-offach? To całkiem możliwe

ROW Rybnik stoi przed dużą szansą, by rzutem na taśmę awansować do play-offów. - Ta drużyna jest teraz w wyraźnym gazie. Trzeba brać pod uwagę to, że może wygrać z podłamaną Unią Tarnów - mówi Zenon Plech.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Kacper Woryna WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kacper Woryna

Jeszcze do niedawna wydawało się, że beniaminek PGE Ekstraligi będzie myśleć tylko i wyłącznie o utrzymaniu w najwyższej klasie rozgrywek. Ostatnia wygrana nad Fogo Unią Leszno otworzyła jednak przed tym zespołem nowe możliwości. ROW Rybnik zajmuje teraz piątą lokatę, tracąc tylko punkt do czwartego MRGARDEN GKM-u.

- Kluczowe dla rybniczan będzie najbliższe spotkanie, jakie rozegra w Tarnowie. Jeśli ROW chce wejść do play-offów, to musi tam wygrać. Jeszcze do niedawna powiedzielibyśmy, że wyraźnym faworytem tego spotkania jest Unia. Teraz rybniczanie są jednak w wyraźnym gazie, natomiast tarnowianie wyraźnie podłamani. Nie mają już praktycznie szans na utrzymanie i przyjezdni mogą to wykorzystać. Nie zdziwiłbym się, gdyby tak się stało - przyznaje Zenon Plech.

Jak przekonuje nasz rozmówca, rybniczanie trafili z formą na kluczową fazę rozgrywek. W ostatnim meczu z Fogo Unią najlepszy występ w tym sezonie zanotował Rune Holta, zdobywając czternaście punktów i bonus. - Norweg pojechał po prostu rewelacyjnie. To pokazuje, że beniaminek ma naprawdę duży potencjał i możliwości. Ma lidera w postaci Griszy Łaguty, a solidnymi punktami są także Max Fricke i Kacper Woryna. Wysoka wygrana nad mistrzem Polski może jeszcze bardziej podbudować ten zespół. Jedyną wątpliwość budzi u mnie to, że zespół ROW-u jechał do tej pory w kratkę. Potrafił pokonać wysoko Spartę i Unię Leszno, ale przegrał też u siebie z Falubazem. Zobaczymy, czy tę drużynę stać będzie na wygraną w dwóch najbliższych spotkaniach - dodaje Plech.

Jeżeli ROW pokona 15 sierpnia Unię Tarnów, dopisze do swojego dorobku trzy punkty. W ostatniej kolejce beniaminek podejmie natomiast Stal Gorzów. W przypadku wygranej w obu spotkaniach, rybniczanie zakończą rundę zasadniczą mając na koncie siedemnaście oczek. W takim przypadku byliby w zasadzie pewni udziału w play-offach. - Gdyby ROW znalazł się w czwórce, byłaby to jeszcze większa niespodzianka niż awans GKM-u Grudziądz. Sport lubi jednak takie rozstrzygnięcia. Jeżeli rybniczanie rzeczywiście wygrają w Tarnowie, a później pokonają u siebie lidera tabeli, to będzie można powiedzie, że na play-offy rzeczywiście zasłużyli - kwituje Zenon Plech.

ZOBACZ WIDEO Małgorzata Białecka: nie brakuje mi sił do walki (źródło TVP)


Czy ROW Rybnik wygra najbliższy mecz w Tarnowie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×