Stal ma zmartwienie przed play-offami. Chomski: Kalendarz jest niekorzystny

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Matej Zagar
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Matej Zagar
zdjęcie autora artykułu

W meczu 14. kolejki PGE Ekstraligi ROW Rybnik przegrał na swoim torze ze Stalą Gorzów 43:47. Goście prawdopodobnie przystąpią do play-off z wygraną rundą zasadniczą.

Gorzowianie zakończyli pierwszą fazę rozgrywek z 10 zwycięstwami na 14 możliwych. Dosyć trudno wygrana przyszła im w Rybniku. - Nie było łatwo. Trudno było rozszyfrować te ścieżki. Była jednak dobra komunikacja. Wydawało się, że po siódmym i dziewiątym wyścigu, gdzie wygraliśmy podwójnie, jest już po meczu. Później jednak gospodarze dostali nadzieję, a u nas był moment zastanowienia, bo ścieżki się zmieniały. W 14. biegu Zmarzlik wygrał i mieliśmy komfortową sytuację przed ostatnim wyścigiem. Tam jeszcze Iversen twierdził, że wyprzedził Fricke'a. Oznaczałoby to już nasze zwycięstwo - powiedział trener Stali, Stanisław Chomski.

Ostatecznie zwycięstwo zapewniła para Kasprzak-Zagar, która toczyła niesamowitą walkę z gospodarzami. - Fajna komunikacja przed 15. wyścigiem między Zmarzlikiem, Kasprzakiem i Zagarem. Bartosz powiedział im jaką ścieżkę mają obrać i udało się przywieźć niepokonanego Grigorija Łagutę. To pokazuje, że żużel jest nieprzewidywalny i do końca nie można być pewnym tego, co ma się w garści - stwierdził.

Trener Stali Gorzów oznajmił, że w ekipie nie ma żadnych problemów między komunikacją wśród zawodników. - Niech inni zastanowią się nad innymi problemami. To są nasze sprawy. Pokazali jak się jeździ parą na żużlu. Zdobywają punkty, jest komunikacja. Ja dostaję od nich wiadomości. Mamy też założoną specjalną platformę, gdzie się porozumiewamy. Widzę kto i jak się z kimś kontaktuje. Niech każdy mówi co chce, a my będziemy robić swoje - dodał.

Chomski przyznał, że jest mu wszystko jedno, z kim zmierzy się jego drużyna w play-off. - Kto kalkuluje w żużlu, ten przegrywa. Niech się tam rozstrzygają losy na torze. Zobaczymy na kogo przyjdzie nam rywalizować. Żadnych specjalnych przygotowań do play-off nie będzie. Wszystko determinuje kalendarz, który jest dla nas bardzo niekorzystny. Moi zawodnicy jeżdżą w dużej liczbie zawodów. Oczywiste jest jednak to, że będziemy się jednak starali jakoś do tej walki o medale przygotowywać - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Fatalne warunki treningowe Anity Włodarczyk (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Jaki zespół chciałbyś mieć za rywala Stali Gorzów w półfinale PGE Ekstraligi?
Betard Spartę Wrocław
Get Well Toruń
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (15)
avatar
sympatyk żu-żla
25.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli Gorzów trafi na Spartęnie ma żle. Gorzej będzie miał Toruń.  
avatar
alfi
24.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nikt im tego nie narzuca na siłę . To zawodnicy chcą jeździć w kilku ligach więc tak mają . Wiadomo zawodnik chce w sezonie zarobić jak najwięcej to zrozumiałe , ale także przysparza problemów Czytaj całość
avatar
undisputed
24.08.2016
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
kurde ciągle narzeka na to że zawodnicy nie mają kiedy trenować. Panie S. Chomski.Nie tylko pana zawodnicy mają zapiernicz przed PO. Większość zawodników też ma zawody bo razem w nich startują Czytaj całość
avatar
Manolo Darek
24.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
przeczytalem artykul i nie dowiedzialem sie jakie to zmartwienie ma stal.  
avatar
-ROMAN-
24.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zdobywają punkty, jest komunikacja. Ja dostaję od nich wiadomości. Mamy też założoną specjalną platformę, gdzie się porozumiewamy. Widzę kto i jak się z kimś kontaktuje. ----------------------- Czytaj całość