Trener GKM-u oczekuje jednego wzmocnienia

Michał Wachowski 24 Sierpnia 2016, 11:28

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Robert Kempiński

Drużyna MRGARDEN GKM-u zakończyła w miniony weekend rywalizację w tym sezonie. Grudziądzanie zostali rzutem na taśmę wyprzedzeni przez Betard Spartę i nie pojadą w play-offach. Wobec tego, że włodarze klubu zaczęli już kompletować drużynę na sezon 2017. Pierwszym krokiem było podpisanie nowego kontraktu z Artiomem Łagutą.

- Cieszę się, że zarząd działa tak szybko. Artiom to jedno z naszych kluczowych ogniw i dobrze, że będziemy mieć go na naszym pokładzie też w kolejnym sezonie. Mam nadzieję, że równie dobrze klubowi będzie się rozmawiało z pozostałymi zawodnikami - przyznaje trener Robert Kempiński.

Szkoleniowiec MRGARDEN GKM-u przyznaje, że celem jest zatrzymanie trzonu zespołu z tego sezonu. - W zakończonych już dla nas rozgrywkach drużyna na pewno nie zawiodła. Liczymy na to, że większość naszych seniorów uda się zostać na kolejny sezon. Nie wszystko zależy jednak ode mnie czy zarządu, bo ważne jest też to, jakie dany zawodnik będzie miał wymagania. Jeżeli te będą rozsądne, to na pewno znajdziemy porozumienie - dodaje.

Trener Kempiński nie ukrywa, że oczekuje przed nowym sezonem jednego solidnego wzmocnienia. Nie dotyczy ono jednak kadry seniorów, a formacji młodzieżowej. Wiek juniora kończy właśnie podstawowy zawodnik - Marcin Nowak. Ostatni rok na pozycji młodzieżowej mają natomiast przed sobą Mateusz Rujner i Mike Trzensiok.

- Nie ukrywam, że zależy mi właśnie na wzmocnieniu nowym juniorem. Ta formacja w tej chwili to nasz priorytet. Na razie z zarządem o tym rozmawiamy i będziemy takiego zawodnika szukać. Wiadomo, że ogranicza nas budżet, bo przecież nie zbudujemy składu na 8-9 milionów złotych. Liczę jednak, że jakiegoś solidnego młodzieżowca uda nam się pozyskać - kwituje Robert Kempiński.