Betard Sparta - Stal: gospodarze mogą powtórzyć sukces z zeszłego roku. Czy Stal na to pozwoli?

W niedzielę na poznańskim Golęcinie odbędzie się pierwszy półfinał PGE Ekstraligi. Wicemistrz Polski - Betard Sparta Wrocław zmierzy się z gorzowską Stalą. Przypomnijmy, że drużyna prowadzona przez Stanisława Chomskiego wygrała fazę zasadniczą.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Tai Woffinden PAP / Tomasz Madejski / Tai Woffinden

Dotychczas Stal Gorzów prezentowała lepszy poziom niż Betard Sparta Wrocław. W fazie zasadniczej gorzowski zespół zdobył o dziesięć punktów więcej niż Spartanie. To nie ma jednak większego znaczenia. Rozpoczynają się play-offy, w których każdy scenariusz jest możliwy. Zarówno jedni, jak i drudzy mają ochotę na awans do finału rozgrywek. Która drużyna będzie bliżej osiągnięcia tego celu po niedzielnym spotkaniu? Czas pokaże. Na pewno rywalizacja będzie bardzo zacięta, podobnie jak w tegorocznym meczu pomiędzy tymi drużynami na torze w Poznaniu.

Wówczas zwycięzca nie został wyłoniony - starcie zakończyło się remisem 45:45. Po stronie wicemistrzów Polski fenomenalnie spisywał się Tai Woffinden, zdobywca 15 punktów z bonusem. Silnym ogniwem gospodarzy był także Tomasz Jędrzejak (13+2). Kompletnie zawiódł Nick Morris. Australijczyk ukończył zawody z zerowym dorobkiem punktowym. W niedzielnym meczu nie pojedzie - awizowany został bowiem Szymon Woźniak, który ostatnimi czasy prezentuje dobrą dyspozycję. Jeśli chodzi o gorzowian, to 1 maja na Golęcinie błyszczał Bartosz Zmarzlik. Stały uczestnik cyklu Grand Prix zainkasował 12 "oczek" z bonusem.

Kibice Betard Sparty zastanawiają się, czy w meczu przeciwko Stali wystąpi Maksym Drabik, co byłoby sporym wzmocnieniem pozycji juniorskiej wicemistrzów Polski. Przypomnijmy, że w piątek "Torres" trenował na torze w Poznaniu. Wówczas zdecydował się jedynie na indywidualne jazdy. Na dodatek rozleciał się jeden z jego silników. Decyzja w sprawie jego występu ma zapaść w sobotę pod wieczór. Co ważne, Sparta nie naciska na występ tego zawodnika. - Maks to już dorosły facet i nikt nie zadecyduje za niego - powiedział Sławomir Drabik, ojciec Maksyma.

Gorzowian czeka ciężkie zadanie, z czego zdaje sobie sprawę Stanisław Chomski, trener Stali. - To był pierwszy ligowy mecz Sparty w Poznaniu, więc to zrozumiałe, że nie była jeszcze z tym torem odpowiednio spasowana. Od tego meczu minęło już dużo czasu i nie ma sensu się łudzić, że gdy zjawimy się tam w niedzielę, wszystko, w tym tor, będzie wyglądać tak samo. Spodziewamy się dużo trudniejszego meczu - ocenił szkoleniowiec. Trudno nie zgodzić się z opinią Chomskiego. W ostatnich meczach fazy zasadniczej zawodnicy wrocławskiej drużyny prezentowali wyższą formę niż na początku sezon. Spory progres zrobili w szczególności Szymon Woźniak oraz Vaclav Milik.

ZOBACZ WIDEO: Historyczny mariaż łódzkich klubów. Jak żużel dogadał się z siatkówką?

Spartanie pokazali, że potrafią ścigać się na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie, o czym świadczy chociażby wynik rewanżowego spotkania w ramach fazy zasadniczej - 48:42. W związku z tym śmiało można pokusić się o stwierdzenie, że każdy punkt będzie na wagę złota. O awansie do finału mogą decydować niuanse, więc wszelakie błędy są tutaj wykluczone. Bez wątpienia wiele będzie zależało od dyspozycji Tomasza Jędrzejaka, który potrafi odnotować wyborne występy, ale jest też w stanie kompletnie zepsuć mecz. Jego forma jest dość mocno niestabilna.

Początek pierwszego półfinału na torze w Poznaniu zaplanowano na godzinę 16:30. Pogoda powinna dopisać. Synoptycy zapowiadają większe opady dopiero na wieczór. Warto podkreślić, że niedzielne spotkanie cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony kibiców. Sympatycy gorzowskiej Stali ochoczo wykupują wejściówki, szykując istną inwazję na stolicę Wielkopolski. Czy to pomoże zespołowi prowadzonemu przez Stanisława Chomskiego? A może Spartanie przybliżą się do finału PGE Ekstraligi? Wkrótce poznamy odpowiedzi na te pytania.

Ewentualny awans do finału byłby dla Sparty sporym sukcesem, zważywszy na to, że praktycznie przez cały sezon Piotr Baron nie mógł korzystać z usług Maksyma Drabika.

Awizowane składy:

Stal Gorzów:
1. Niels Kristian Iversen
2. Michael Jepsen Jensen
3. Matej Zagar
4. Przemysław Pawlicki
5. Krzysztof Kasprzak
6.
7. Adrian Cyfer

Betard Sparta Wrocław:
9. Tai Woffinden
10. Szymon Woźniak
11. Maciej Janowski
12. Tomasz Jędrzejak
13. Vaclav Milik
14. Adrian Gała
15. 

Początek: godz. 16:30
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Aleksander Janas

Przewidywana pogoda na niedzielę (za yr.no):
Temperatura: 29 °C
Wiatr: 6 m/s
Deszcz: 0.0 mm

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Jakim wynikiem zakończy się niedzielny mecz w Poznaniu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×