Krzysztof Buczkowski nie przekreśla marzeń. Nadal będzie próbował awansować do Grand Prix

Patryk Dudek wygrał sobotni turniej Grand Prix Challenge w Vetlandzie i awansował do przyszłorocznej edycji elitarnego cyklu.

Dawid Borek
Dawid Borek
Krzysztof Buczkowski WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Krzysztof Buczkowski
"Duzers" w Vetlandzie był nieosiągalny dla rywali. Patryk Dudek wygrał turniej z kompletem punktów i w sezonie 2017 pojedzie w Grand Prix. Oprócz reprezentanta Polski, awans do GP uzyskali także Fredrik Lindgren i Martin Vaculik. Na pewno widać było, że Patryk ciężko pracował na taki sukces przez cały rok. Jego forma cały czas była wysoka. Świetnie pojechał w Vetlandzie i ten awans mu się należał - za taki sezon. Te zawody to po prostu udowodniły. Serdecznie mu gratuluję - powiedział w rozmowie z Radiem Elka Krzysztof Buczkowski.

Żużlowcowi MRGARDEN GKM Grudziądz nie powiodło się w Grand Prix Challenge. "Buczek" zakończył zawody z 5 punktami na koncie i zajął dopiero czternastą pozycję w turnieju. Polak w turnieju startował jednak z kontuzją nadgarstka. - Widać, że nie było najlepiej. Pięć jedynek to mizerny wynik. Nie byłem w stanie rywalizować z najlepszymi o coś więcej. Za bardzo nie ma czego komentować - przyznał 30-latek.

Jednocześnie wychowanek grudziądzkiego klubu zapewnia, że nie przekreśla marzeń związanych z awansem do Grand Prix. - Sito jest gęste, turnieje są trudne. Mnie udało się pojechać w GP Challenge po raz trzeci. Będę próbował dalej, bo przede mną, mam nadzieję, kilka lat dobrej jazdy. Postaram się odłożyć to w czasie. Teraz jest trochę żal, ale zrobiłem to, co mogłem. Przede mną jeszcze wiele pracy, mam nadzieję, że to kiedyś zaprocentuje - dodał Buczkowski.

ZOBACZ WIDEO: Stal - Wybrzeże: upadek Sundstroema, wykluczenie Nichollsa (źródło TVP)


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Buczkowskiemu w przyszłości uda się awansować do Grand Prix?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×