Szaleństwo w Rybniku. Klub może pobić rekord

Marcin Karwot 15 Września 2016, 18:00

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek

Krzysztof Mrozek przyznał, że wejściówki na sobotnią imprezę sprzedają się bardzo dobrze. - Jest jeszcze kilka dni do SEC, ale myślę, że będzie nadkomplet widzów. Bilety się dobrze rozchodzą, więc z tym nie będzie większego kłopotu. Będzie to jedna z największych imprez żużlowych w Rybniku w ostatnich latach. Staramy się co roku zrobić jakieś fajne wydarzenie, a w tym roku padło na SEC. Finał Mistrzostw Europy Seniorów, także prestiż jest ogromny - powiedział dla WP SportoweFakty, Krzysztof Mrozek.

Od tego tygodnia na jednym z największych rybnickich rond stoją figury dwóch żużlowców. - Oni już tam pozostaną na stałe. To jest temat wspólny, który od paru miesięcy prowadziliśmy z urzędem miasta. Fajnie, że to doszło do skutku. Rewelacja. Rybnik stoi żużlem i trzeba się z tego cieszyć. Teraz to Rondo Gliwickie jest najpiękniejsze w Rybniku - dodał.

W Rybniku planowane są również inne atrakcje towarzyszące żużlowym zawodom. - Turniejowi SEC będą towarzyszyły jeszcze inne wydarzenia. Wszystkie te imprezy są wypisane na klubowej stronie internetowej. Tam jest wszystko od A do Z rozpisane jak to będzie wyglądać. Czy SEC będzie gościć w Rybniku w kolejnych latach? Tego jeszcze nie wiem. Zobaczymy, usiądziemy i zrobimy podsumowanie. Nigdy nie mówi się nie, ale najpierw musimy przeprowadzić jedną imprezę, by myśleć o kolejnej - stwierdził.

Krzysztof Mrozek stawia w sobotniej imprezie na swoich podopiecznych. - Chciałbym, żeby całość wygrał Grigorij Łaguta. Kibicować będę rybniczanom, czyli "Griszy" i Kacprowi Worynie. Fajnie by było i sprawiedliwie, gdyby Kacper wygrał rybnicki turniej, a Grigorij byłby drugi. Podejrzewam, że wystarczyłoby mu wtedy punktów, by zwyciężyć w klasyfikacji generalnej. Jak się naszemu juniorowi nie uda wygrać, to wtedy chciałbym, żeby Łaguta to osiągnął i triumfował w Rybniku.