W Opolu połączą siły. Andrzej Hawryluk nie wycofuje się z żużla

To nie Hawi Racing Team, a TS Kolejarz poprowadzi opolski klub w kolejnym sezonie ligowym. - Postanowiliśmy połączyć siły i nie mam wątpliwości, że żużel w naszym mieście na tym skorzysta - mówi dotychczasowy prezes, Andrzej Hawryluk.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Żużlowcy Kolejarza Opole WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Żużlowcy Kolejarza Opole

Przed niedzielnym meczem pomiędzy Kolejarzem Opole a rywalem z Rawicza (57:33) ogłoszono, że stery w klubie przejmie Grzegorz Sawicki, były wicemarszałek województwa opolskiego. Jego stowarzyszenie - TS Kolejarz przejmie władzę od Hawi Racing Team. Oficjalnie nastąpi to w najbliższych dniach, gdy podpisana zostanie umowa.

- Wspólnie uznaliśmy, że warto zdecydować się na ten krok - mówi Andrzej Hawryluk, dotychczasowy prezes Kolejarza Opole. Decyzja ta nie oznacza jednak, że przedstawiciele Hawi Racing Team żegnają się z klubem. - Nadal jesteśmy przy Kolejarzu. Postanowiliśmy po prostu połączyć siły. Grzegorz Sawicki będzie prezesem. Ja z kolei będę pełnić funkcję jednego z wiceprezesów - dodaje Hawryluk.

Na razie jest zbyt wcześnie, by mówić o zmianach, jakie nastąpią wokół klubu i w samej drużyny. Wiele powiedzieć powinny najbliższe tygodnie. - Jestem dobrej myśli. Uważam, że będą to zmiany na lepsze i żużel w Opolu na tym skorzysta. Grzegorz Sawicki to pasjonat i wytrawny kibic, który zna problematykę tej dyscypliny. Był przy opolskim klubie już za poprzedniej władzy, choć nie w ścisłym zarządzie. W każdym razie starał się pomagać. To znana osoba wśród różnych kręgów biznesowych i powinna dać sobie radę - przekonuje Hawryluk.

Wiele wskazuje na to, ze opolski klub żużlowy odczuje tę zmianę także pod względem finansowym. Są szanse, że budżet Kolejarza będzie w przyszłym roku na wyższym poziomie.

ZOBACZ WIDEO: Tak Kajetanowicz jechał po drugi z rzędu tytuł ERC


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×