Piękny sen może się spełnić. Na co stać Polaków w ostatnich rundach Grand Prix?

Do zakończenia tegorocznego cyklu Grand Prix pozostały już tylko dwie rundy. Póki co Bartosz Zmarzlik, Piotr Pawlicki oraz Maciej Janowski plasują się w czołowej ósemce IMŚ. Jak ich szanse w ostatnich turniejach oceniają eksperci WP SportoweFakty?

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Czy Polacy w komplecie utrzymają się w cyklu Grand Prix?

Gdyby cykl Grand Prix kończył się na turnieju w Sztokholmie, to o utrzymanie Biało-Czerwonych moglibyśmy być spokojni. Po dziewięciu rundach Bartosz Zmarzlik plasuje się na czwartej lokacie w klasyfikacji generalnej Indywidualnych Mistrzostw Świata, Piotr Pawlicki jest szósty, natomiast Maciej Janowski zajmuje miejsce siódme. Zawodnik gorzowskiej Stali wciąż zachowuje szanse na brązowy medal, tracąc do trzeciego Taia Woffindena jedynie siedem punktów. Pawlicki i Janowski natomiast muszą uważać na rywali, którzy mogą ich z czołowej ósemki wyrzucić.

Najpoważniejszym kandydatem do ewentualnego przeszkodzenia Polakom w utrzymaniu się w cyklu jest Fredrik Lindgren. Szwed ostatnimi czasy prezentuje coraz lepszy poziom. Dotychczas zapisał przy swoim nazwisku 73 "oczka", a więc jedynie o siedem mniej niż "Magic". Ostatniego słowa nie powiedział z pewnością również Niels Kristian Iversen, który z dorobkiem 64 punktów zajmuje miejsce dziesiąte. Z batalii o utrzymanie wypadł już Nicki Pedersen. Przypomnijmy, że Duńczyk nie wystąpi w Toruniu, ponieważ zmaga się z kontuzją.
Władysław Komarnicki twierdzi, że bardzo prawdopodobne jest, że Polacy skończą sezon w pierwszej ósemce. Ponadto honorowy prezes Stali Gorzów wierzy w sukces Bartosza Zmarzlika. - Uważam, że Bartek Zmarzlik ma ogromną szansę na brązowy medal. Pozostali natomiast mają wielką możliwość utrzymania się w cyklu. Maciej Janowski trochę jakby stanął pod kątem wyników. Myślę jednak, że jest to chłopak kompletny i absolutnie ma szansę się pozbierać - powiedział podczas rozmowy z naszym portalem.

Satysfakcjonującego finiszu Polaków nie wyklucza też Jacek Frątczak. - Wszystko jest możliwe. Mamy dwa warianty - grupowy, czyli to, że cała trójka naszych zawodników powinna utrzymać się w cyklu. Myślę, że największy niepokój może budzić postawa Maćka Janowskiego i to właśnie o niego drżymy najbardziej. O ile nie wydarzą się jakieś nieprzewidziane okoliczności, a ich nie zakładamy, to Bartek Zmarzlik i Piotr Pawlicki powinni dać radę. Pawlicki jest wbrew pozorom jednym z odkryć tegorocznego cyklu. Po pierwszych niespecjalnie udanych imprezach regularnie mamy go w półfinałach. Co do samego Bartosza - w jego przypadku musi być spełniony jeden warunek - szczęście - ocenia.

ZOBACZ WIDEO: Brak możliwości awansu Lokomotivu pokazuje słabość dyscypliny

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Ilu Polaków ukończy tegoroczny cykl Grand Prix w czołowej ósemce?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (13)
  • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
    Polacy na Motoarenie powinni zwiększyć swój dorobek punktowy by zmienić lokaty w tabeli .Ostatnim turnieju GP tylko walczyć o utrzymanie swoich lokat,powodzenia.
    • Proceente Zgłoś komentarz
      Zapraszam na mecze PGE Ekstraligi oraz jej magyzyny w jakości FullHD 1080p. Oprócz tych meczy znajdziecie wszystkie mecze półfinałowe, finałowe i finałowe o 3 miejsce :) FINAŁ Z MOTOARENY:
      FINAŁ Z GORZOWA:
      • Idę Zgłoś komentarz
        Dla Zmarzlika powinni przygotować odpowiedni tor - niespodziankę, tak jak Chomski dla gości w ostatnia niedzielę.
        • Patrycja i Dawid Rabczewscy Zgłoś komentarz
          Przedpelski Holder Hancock takie podium powinno byc reszta mnie nie obchodzi